Zmarł ks. Stanisław Marczak - obrońca wolności
22.07.2024 10:24Wiadomości / Jasło - miasto
(fot. Parafia Jaśliska)
Zmarł ks. Stanisław Marczak, kapłan pochodzący z Jaślisk. Urodził się 31 października 1937 roku, a święcenia kapłańskie przyjął w 1961 roku.
Ks. Stanisław Marczak w 1975 roku uzyskał tytuł doktora na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przez wiele lat związany był z parafią św. Stanisława BM w Jaśle, gdzie pracował od 1974 roku, pełniąc jednocześnie funkcję katechety w I Liceum Ogólnokształcącym.
Kapłan zapisał się w historii jako odważny obrońca wartości i praw człowieka. W czasie stanu wojennego inicjował comiesięczne msze za Ojczyznę, głosząc homilie pełne troski o przyszłość Polski i godność Polaków. Jego zaangażowanie w działalność opozycyjną nie umknęło uwadze ówczesnych władz.
Jak wynika z dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej, ks. Marczak był inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Zarzucano mu m.in. "atakowanie władz państwowych" i używanie podczas liturgii elementów o "negatywnych treściach politycznych". W materiałach IPN figuruje jako osoba "szczególnie niebezpieczna", objęta "aktywnym rozpracowaniem operacyjnym".
Mimo szykan, ks. Marczak nie zaprzestał swojej działalności. Wspierał NSZZ "Solidarność" i nawoływał do modlitwy o związek oraz walkę o "pełną wolność". Jego postawa została doceniona - w 1999 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Jasła.
Po przejściu na emeryturę ks. Marczak powrócił do rodzinnych Jaślisk. Do końca pozostał aktywny, współpracując m.in. ze Stowarzyszeniem "Solidarni w Jaśle".
Kapłan zapisał się w historii jako odważny obrońca wartości i praw człowieka. W czasie stanu wojennego inicjował comiesięczne msze za Ojczyznę, głosząc homilie pełne troski o przyszłość Polski i godność Polaków. Jego zaangażowanie w działalność opozycyjną nie umknęło uwadze ówczesnych władz.
Jak wynika z dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej, ks. Marczak był inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Zarzucano mu m.in. "atakowanie władz państwowych" i używanie podczas liturgii elementów o "negatywnych treściach politycznych". W materiałach IPN figuruje jako osoba "szczególnie niebezpieczna", objęta "aktywnym rozpracowaniem operacyjnym".
Mimo szykan, ks. Marczak nie zaprzestał swojej działalności. Wspierał NSZZ "Solidarność" i nawoływał do modlitwy o związek oraz walkę o "pełną wolność". Jego postawa została doceniona - w 1999 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Jasła.
Po przejściu na emeryturę ks. Marczak powrócił do rodzinnych Jaślisk. Do końca pozostał aktywny, współpracując m.in. ze Stowarzyszeniem "Solidarni w Jaśle".
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!