Lalki nastolne, marionetki i pacynki w miniony weekend wprowadziły się do Ogrodu Jordanowskiego w Jaśle, (i mamy nadzieję, że zostaną tam na zawsze).
W dniach 23 - 24 lipca 2022 r. w centrum Jasła, na terenie Ogrodu Jordanowskiego zwanego przez mieszkańców potocznie "ogródkiem", odbyło się niecodzienne wydarzenie, w którym wzięło udział ponad pół tysiąca miłośników teatru lalkowego. To niebywały sukces i radość dla organizatorów, że ten rodzaj teatru znalazł tylu odbiorców, którzy pomimo figli płatanych przez pogodę, odwiedzili festiwal nazwany przewrotnie "Lalki w Ogródku" czyli plenerowe spotkania ze sztuką dla dzieci.
Wydarzenie zorganizowali wspólnie Stowarzyszenie Przyjaciół Młodzieżowego Domu Kultury w Jaśle FAMILIARIS i Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle.
Festiwal odbył się w ramach zadania dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszy Promocji Kultury. Jego organizację wsparli także lokalni mecenasi kultury - Jasielskie Stowarzyszenie Przedsiębiorców, firma Habys sp. z o.o. oraz sieć sklepów MPM - blisko domu.
W ciągu dwóch dni festiwalowych publiczność zobaczyła 5 spektakli najwyższej klasy, zrealizowanych przez mistrzów w swoim fachu.
Wystąpili: Teatr Nemno z Rzeszowa ze spektaklem "Smok Wawelski" - zrealizowanym wg szalonego pomysłu dwójki tworzących go artystów: Henryka Hryniewickiego i Dagmary Jemioły-Hryniewickiej, aby całość rozegrana była w bucie szewca; Teatr Akademia Wyobraźni Pawła Pawlika z Lądka Zdroju, który w mistrzowski sposób przedstawił dzieciom żywiołową opowieść "O Stachu i strachu"; Teatr Falkoshow z Lanckorony i jego twórca Krzysztof Falkowski, który stworzył niepowtarzalną teatralną atmosferę i mimo gwałtownej burzy, przed wypełnioną po brzegi salą widowiskową w budynku MDK, zaprezentował najmłodszym dzieciom poetycki spektakl "Na wozie"; Teatr Lalek Marka Żyły z Rybnika, którego nieustannie awanturujące się lalki Ciosek i Judytka rozbawiły publiczność do łez oraz Marcin Marzec i jego Teatr Barnaby z Gdańska, który przed najliczniej zgromadzoną publicznością przedstawił zabawną i pięknie zrealizowaną "Baśń o rycerzu bez konia".
Po każdym spektaklu dzieci miały możliwość kontaktu z artystami, próbowały animacji lalek, zadawały dociekliwe pytania, dzieliły się wrażeniami i zbierały autografy.
W przerwie między spektaklami, w strefie festiwalowej, chętni wykonywali lalki szmacianki, które mogli zabrać na pamiątkę do domu, najmłodsi bez ograniczeń tworzyli ogromne bańki mydlane, inne dzieci malowały na kilkudziesięciu metrach folii rozwieszonej między drzewami Ogrodu.
Rodzice w tym czasie odpoczywali na leżakach i kocykach, relaksowali się i prowadzili długie rozmowy m.in. o sztuce teatru lalek, jego niebywałej sile oddziaływania na najmłodszego widza i znaczącej roli, jaką pełni ona w rozwoju dziecięcej wyobraźni.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!