Jasło. Ludzkie kości na placu Żwirki i Wigury. Wstrzymano roboty ziemne
28.08.2020 07:32Wiadomości / Jasło - miasto
W tym miejscu na placu Żwirki i Wigury w Jaśle podczas prac ziemnych znaleziono ludzkie szczątki.
(fot. Bogdan Hućko)
Podczas prac ziemnych na placu Żwirki i Wigury w Jaśle znaleziono ludzkie szczątki. Nie ma w tym nic szczególnego ani sensacyjnego, bowiem w tym miejscu znajdował się niegdyś cmentarz przy nieistniejącym klasztorze karmelitów.
Na ludzkie kości natrafili robotnicy 26 sierpnia po południu podczas prowadzonych wykopów na placu Żwirki i Wigury w Jaśle. O sprawie powiadomiono policję. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca znalezienia. Decyzją prokuratury, ludzkie szczątki zostały zabezpieczone przez jeden z zakładów pogrzebowych do dalszych badań. Prace na miejscu budowy zostały wstrzymane.
To nie pierwszy przypadek takiego odkrycia w tym miejscu. W 2013 roku także podczas prac ziemnych natknięto się na ludzkie kości.
Na placu Żwirki i Wigury rozpoczęły się przed kilkoma dniami roboty ziemne związane z modernizacją tego miejsca oraz sąsiednich ulic Bednarskiej, Czackiego i Karmelickiej. Wszystko w ramach projektu „Rewitalizacja Miasta Jasła w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego”.
Obecny plac Żwirki i Wigury to teren po dawnym klasztorze karmelitów starej reguły zakonnej zwany trzewiczkowymi. Był to Zakon Braci Najświętszej Marii Panny z Góry Karmel. Według źródeł historycznych mieli oni przybyć do Jasła z Węgier pod koniec XIV w. lub najpóźniej w 1401 r. Wybudowali w Jaśle klasztor i kościół. Kościół karmelitów zasłynął figurą Matki Bożej, przyniesioną do Jasła prawdopodobnie z sąsiednich Węgier. Kościół uległ zniszczeniu podczas wielkiego pożaru 29 kwietnia 1785 roku. Ogień strawił wtedy także część miasta. Kościół nie został już odbudowany. Był to czas, kiedy cesarz Józef II likwidował zakony kontemplacyjne. Majątek zakonu i zabudowania klasztorne zabrano na skarb i własność funduszu religijnego. Rząd austriacki zniósł klasztor, a kościół grożący zawaleniem nakazano rozebrać. Słynącą łaskami figurę Marki Bożej przewieziono do kościoła w Tarnowcu.
Przy kościele karmelitów, podobnie jak wokół innych świątyń, w dawnych wiekach dokonywano pochówków. Ślad po tym cmentarzu zatarł czas i zmiany jakie nastąpiły w zabudowie centrum Jasła. W ziemi pozostały kości...
To nie pierwszy przypadek takiego odkrycia w tym miejscu. W 2013 roku także podczas prac ziemnych natknięto się na ludzkie kości.
Na placu Żwirki i Wigury rozpoczęły się przed kilkoma dniami roboty ziemne związane z modernizacją tego miejsca oraz sąsiednich ulic Bednarskiej, Czackiego i Karmelickiej. Wszystko w ramach projektu „Rewitalizacja Miasta Jasła w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego”.
Obecny plac Żwirki i Wigury to teren po dawnym klasztorze karmelitów starej reguły zakonnej zwany trzewiczkowymi. Był to Zakon Braci Najświętszej Marii Panny z Góry Karmel. Według źródeł historycznych mieli oni przybyć do Jasła z Węgier pod koniec XIV w. lub najpóźniej w 1401 r. Wybudowali w Jaśle klasztor i kościół. Kościół karmelitów zasłynął figurą Matki Bożej, przyniesioną do Jasła prawdopodobnie z sąsiednich Węgier. Kościół uległ zniszczeniu podczas wielkiego pożaru 29 kwietnia 1785 roku. Ogień strawił wtedy także część miasta. Kościół nie został już odbudowany. Był to czas, kiedy cesarz Józef II likwidował zakony kontemplacyjne. Majątek zakonu i zabudowania klasztorne zabrano na skarb i własność funduszu religijnego. Rząd austriacki zniósł klasztor, a kościół grożący zawaleniem nakazano rozebrać. Słynącą łaskami figurę Marki Bożej przewieziono do kościoła w Tarnowcu.
Przy kościele karmelitów, podobnie jak wokół innych świątyń, w dawnych wiekach dokonywano pochówków. Ślad po tym cmentarzu zatarł czas i zmiany jakie nastąpiły w zabudowie centrum Jasła. W ziemi pozostały kości...
Autor: /BH/
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!