Policjanci uratowali dwie dziewczynki z zadymionego mieszkania
16.06.2023 12:24Wiadomości / Na sygnale / Jasło - miasto
(fot. zdjęcie ilustracyjne)
Funkcjonariusze wyprowadzili z mieszkania kobietę oraz wynieśli dwie śpiące córki kobiety. Dziewczynkom nic się nie stało, ich matka trafiła do szpitala.
Wczoraj (15 czerwca) po godz. 21, do jasielskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że z okien jednego z mieszkań na ul. Franciszkańskiej w Jaśle, wydobywa się czarny dym, który jest widoczny także na klatce schodowej.
Dyżurny natychmiast we wskazane miejsce skierował policjantów z Referatu Patrolowo - Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Mundurowi od razu zauważyli dym i udali się do mieszkania skąd się wydobywał. Zapukali do drzwi, jednak były zamknięte i nikt nie otwierał.
- Policjanci uzyskali informację, że w mieszkaniu może przebywać matka wraz z dwójką dzieci. Z uwagi na to, że istniało zagrożenie ich życia i zdrowia, funkcjonariusze postanowili siłowo wejść do mieszkania.
Wyważyli drzwi i zobaczyli, że pomieszczenia w środku są już bardzo zadymione. W przedpokoju zauważyli kobietę, która była zdezorientowana i nie zdawała sobie sprawy z okoliczności w jakich się znajduje. Funkcjonariusze natychmiast wyprowadzili 32-latkę na zewnątrz, wrócili do środka i sprawdzili, czy ktoś jest jeszcze w mieszkaniu.
W jednym z pokoi zauważyli dwie śpiące dziewczynki w wieku 3 i 5 lat. Od razu wynieśli je na rękach z zadymionego mieszkania. Następnie ponownie wrócili i upewnili się, że zdołali wyprowadzić wszystkich mieszkańców- przekazał mł. asp. Daniel Lelko z KPP Jasło.
Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe oraz straż pożarna. 32-latka została zabrana do jasielskiego szpitala. Dziewczynki całe i zdrowe przekazano pod opiekę ojcu, który przyjechał na miejsce.
Z dotychczasowych wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zadymienia mogło dojść poprzez zalanie wodą gorącego oleju, który znajdował się w garnku. Policjanci wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Funkcjonariusze bez wahania weszli do mieszkania ratując dzieci oraz ich matkę. Dzięki ich działaniu udało się uniknąć tragedii.
Dyżurny natychmiast we wskazane miejsce skierował policjantów z Referatu Patrolowo - Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Mundurowi od razu zauważyli dym i udali się do mieszkania skąd się wydobywał. Zapukali do drzwi, jednak były zamknięte i nikt nie otwierał.
- Policjanci uzyskali informację, że w mieszkaniu może przebywać matka wraz z dwójką dzieci. Z uwagi na to, że istniało zagrożenie ich życia i zdrowia, funkcjonariusze postanowili siłowo wejść do mieszkania.
Wyważyli drzwi i zobaczyli, że pomieszczenia w środku są już bardzo zadymione. W przedpokoju zauważyli kobietę, która była zdezorientowana i nie zdawała sobie sprawy z okoliczności w jakich się znajduje. Funkcjonariusze natychmiast wyprowadzili 32-latkę na zewnątrz, wrócili do środka i sprawdzili, czy ktoś jest jeszcze w mieszkaniu.
W jednym z pokoi zauważyli dwie śpiące dziewczynki w wieku 3 i 5 lat. Od razu wynieśli je na rękach z zadymionego mieszkania. Następnie ponownie wrócili i upewnili się, że zdołali wyprowadzić wszystkich mieszkańców- przekazał mł. asp. Daniel Lelko z KPP Jasło.
Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe oraz straż pożarna. 32-latka została zabrana do jasielskiego szpitala. Dziewczynki całe i zdrowe przekazano pod opiekę ojcu, który przyjechał na miejsce.
Z dotychczasowych wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zadymienia mogło dojść poprzez zalanie wodą gorącego oleju, który znajdował się w garnku. Policjanci wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Funkcjonariusze bez wahania weszli do mieszkania ratując dzieci oraz ich matkę. Dzięki ich działaniu udało się uniknąć tragedii.
Źródło: KPP Jasło
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!