"Ciuch lubi ruch". Wietrzyli szafy dla Filipka
01.05.2024 09:02Podkarpacie
(fot. Babski Młyn)
Akcja "Ciuch lubi ruch", pod taką nazwą odbyło się sobotnie wydarzenie zorganizowane przez Babski Młyn.
Akcja "Ciuch lubi ruch" czyli wiosenne wietrzenie szaf odbyła się 27 kwietnia w Domu Ludowym w Potoku. Dochód z niej zostanie przeznaczony na rehabilitację Filipa Wasłowicza.
Chłopiec, mieszkaniec Żarnowca, od urodzenia zmaga się z wieloma schorzeniami, w tym mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym, wodogłowiem nieaktywnym, retinopatią, tracheotomią, zaburzeniami jedzenia, leukomalacją i dysplazją oskrzelowo-płucną. Zebrane podczas akcji środki pomogą mu w walce o lepsze życie.
Wydarzenie "Ciuch lubi ruch" połączyło chęć pomocy z wiosennym porządkami w szafach. Podczas spotkania uczestnicy mogli skorzystać z porad stylistki, konsultacji dietetycznych i mobilnego studia brafittingu.
Zebrano 6855 zł. To wynik nie tylko sprzedaży ubrań, ale również licytacji i zrzutki, które zostały przeprowadzone.
- Finał akcji "Ciuch lubi ruch" okazał się dla nas niebywałym zaskoczeniem. Kwota, której doliczyłyśmy się razem z mamą Filipka, przyprawiła nas o zawrót głowy i wywołała głośny okrzyk radości, niosący się na cały Potok - przyznają organizatorki.
Sukces akcji "Ciuch lubi ruch" pokazuje, jak wielka jest siła ludzkiej solidarności i chęci niesienia pomocy. Dzięki zaangażowaniu wielu osób mały Filip zyska szansę na lepszą przyszłość.
Chłopiec, mieszkaniec Żarnowca, od urodzenia zmaga się z wieloma schorzeniami, w tym mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym, wodogłowiem nieaktywnym, retinopatią, tracheotomią, zaburzeniami jedzenia, leukomalacją i dysplazją oskrzelowo-płucną. Zebrane podczas akcji środki pomogą mu w walce o lepsze życie.
Wydarzenie "Ciuch lubi ruch" połączyło chęć pomocy z wiosennym porządkami w szafach. Podczas spotkania uczestnicy mogli skorzystać z porad stylistki, konsultacji dietetycznych i mobilnego studia brafittingu.
Zebrano 6855 zł. To wynik nie tylko sprzedaży ubrań, ale również licytacji i zrzutki, które zostały przeprowadzone.
- Finał akcji "Ciuch lubi ruch" okazał się dla nas niebywałym zaskoczeniem. Kwota, której doliczyłyśmy się razem z mamą Filipka, przyprawiła nas o zawrót głowy i wywołała głośny okrzyk radości, niosący się na cały Potok - przyznają organizatorki.
Sukces akcji "Ciuch lubi ruch" pokazuje, jak wielka jest siła ludzkiej solidarności i chęci niesienia pomocy. Dzięki zaangażowaniu wielu osób mały Filip zyska szansę na lepszą przyszłość.
Źródło: Babski Młyn
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!