Brutalne pobicie w centrum Rzeszowa. Zatrzymano podejrzanych
24.09.2024 20:46Podkarpacie
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn o pobicie 31-latka w Rzeszowie. Dwójka z nich trafiła do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego .
Do zdarzenia doszło w sobotę 24 sierpnia, przed godz. 2 w nocy, na ulicy Kościuszki w Rzeszowie. Z ustaleń interweniujących na miejscu policjantów wynika, że 31-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który przebywał w "strefie relaksu" na ulicy Kościuszki, został zaatakowany przez dwóch nieznanych mu młodych mężczyzn i kobietę. Napastnicy bez powodu dotkliwie pobili pokrzywdzonego, po czym uciekli w nieznanym kierunku. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol. Funkcjonariusze wstępnie ustalili okoliczności tego zajścia i rozpoczęli działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców tego czynu.
Policjanci zajmujący się tą sprawą, przyjęli od pokrzywdzonego 31-latka zawiadomienie o przestępstwie. Mężczyzna nie był wstanie opisać agresorów ani wskazać, kto go pierwszy zaatakował. Śledczy z wydziału kryminalnego komendy miejskiej oraz komisariatu na śródmieściu gromadzili materiał dowodowy i ustalali okoliczności tego zdarzenia. Na podstawie nagrania jakie pojawiło się w przestrzeni medialnej, szybko ustalili tożsamość dwojga sprawców.
To 17-letni mieszkaniec Warszawy i 17-letnia mieszkanka Rzeszowa. Oboje, za popełnione w przeszłości czyny karalne, decyzją sądu rodzinnego, byli umieszczeni w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Warszawie. W Rzeszowie przebywali na wakacyjnej przepustce. Rzeszowscy policjanci otrzymali informację, że kobieta i mężczyzna przebywają na terenie województwa mazowieckiego. Nawiązali współpracę z kolegami z Warszawy, którzy trzy dni po zdarzeniu zatrzymali dwoje 17-latków. Podejrzani trafili do aresztu.
Policjanci z komisariatu na Śródmieściu przedstawili im zarzut pobicia, a akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator po przesłuchaniu podejrzanych zdecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji połączonego z zakazem opuszczania Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego do ukończenia 18 roku życia. Otrzymali również zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się otaz zbliżania do pokrzywdzonego.
Niedługo później policjanci ustalili tożsamość trzeciego z napastników. Niestety mężczyzna ukrywał się i miejsce jego pobytu było nieznane. W wyniku pracy funkcjonariuszy, w ubiegłą środę 27-letni mieszkaniem Mielca został zatrzymany i przewieziony do rzeszowskiej komendy. 27-latek również usłyszał zarzut pobicia. Tak jak dwoje 17-latków, on także został objęty policyjnym dozorem połączony z zakazem opuszczania kraju, kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego. O ostatecznym wymiarze kary dla podejrzanych zadecyduje sąd.
Policjanci zajmujący się tą sprawą, przyjęli od pokrzywdzonego 31-latka zawiadomienie o przestępstwie. Mężczyzna nie był wstanie opisać agresorów ani wskazać, kto go pierwszy zaatakował. Śledczy z wydziału kryminalnego komendy miejskiej oraz komisariatu na śródmieściu gromadzili materiał dowodowy i ustalali okoliczności tego zdarzenia. Na podstawie nagrania jakie pojawiło się w przestrzeni medialnej, szybko ustalili tożsamość dwojga sprawców.
To 17-letni mieszkaniec Warszawy i 17-letnia mieszkanka Rzeszowa. Oboje, za popełnione w przeszłości czyny karalne, decyzją sądu rodzinnego, byli umieszczeni w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Warszawie. W Rzeszowie przebywali na wakacyjnej przepustce. Rzeszowscy policjanci otrzymali informację, że kobieta i mężczyzna przebywają na terenie województwa mazowieckiego. Nawiązali współpracę z kolegami z Warszawy, którzy trzy dni po zdarzeniu zatrzymali dwoje 17-latków. Podejrzani trafili do aresztu.
Policjanci z komisariatu na Śródmieściu przedstawili im zarzut pobicia, a akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator po przesłuchaniu podejrzanych zdecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji połączonego z zakazem opuszczania Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego do ukończenia 18 roku życia. Otrzymali również zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się otaz zbliżania do pokrzywdzonego.
Niedługo później policjanci ustalili tożsamość trzeciego z napastników. Niestety mężczyzna ukrywał się i miejsce jego pobytu było nieznane. W wyniku pracy funkcjonariuszy, w ubiegłą środę 27-letni mieszkaniem Mielca został zatrzymany i przewieziony do rzeszowskiej komendy. 27-latek również usłyszał zarzut pobicia. Tak jak dwoje 17-latków, on także został objęty policyjnym dozorem połączony z zakazem opuszczania kraju, kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego. O ostatecznym wymiarze kary dla podejrzanych zadecyduje sąd.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!