Siostry Klawerianki z Krosna, prezes spółki Splast Marek Sanocki, dr Stanisław Zieliński oraz Bogdan Adamski, dyrektor "Mechanika" w Krośnie to laureaci wyróżnień przyznanych podczas X Balu Charytatywnego Otwartych Serc. Dochód z balu przeznaczono dla 2-letniego Filipka, podopiecznego Fundacji Otwartych Serc im. Bogusławy Nykiel-Ostrowskiej.

Niesie pomoc potrzebującym


Fundacja Otwartych Serc im. Bogusławy Nykiel-Ostrowskiej z Krosna niesie pomoc osobom potrzebującym, pokrzywdzonym przez los oraz dotkniętym chorobą.

- Staramy się przywracać nadzieję, niektórym udaje nam się ulżyć w bólu. Mając kontakt z podopiecznymi, wiemy jak cenna jest to dla nich pomoc i ile znaczy fakt, że nie zostają w chorobie zupełnie sami - mówi Zygmunt Jerzyk, prezes fundacji.

Od wielu lat fundacja jest głównym organizatorem Górskich Zawodów Balonowych w Krośnie. Tradycją stało się również organizowanie na przełomie stycznia i lutego Balu Charytatywnego Otwartych Serc.

Wrażliwi na potrzeby uchodźców


W tym roku X jubileuszowa edycja balu została zorganizowana 11 lutego w Pałacu Polanka. Podczas balu prezydent Krosna wyróżnia statuetkami osoby, które w swojej działalności zawodowej lub społecznej, wykazują się szczególną wrażliwością serca na potrzeby drugiego człowieka.

- W symboliczny sposób chcemy podziękować im za wrażliwość i pokazujemy, że Krosno jest miastem ludzi, którzy służą drugiemu człowiekowi - powiedział prezydent Piotr Przytocki.

Prezydent przypomniał, że rok 2022 był niezwykle trudny. Po zmaganiach z pandemią Covid-19, za naszą wschodnią granicą wybuchła wojna. Rosyjska agresja na Ukrainę, w wyniku której do dziś giną niewinni ludzie sprawiła, że tysiące uchodźców - zwłaszcza matek z dziećmi - przekroczyło granice naszego kraju w poszukiwaniu bezpieczeństwa.

- Niektórzy takie schronienie znaleźli w Krośnie, gdzie spotkali się z ofiarną i bezinteresowną pomocą niesioną spontanicznie przez mieszkańców - stwierdził Piotr Przytocki

Wręczenie podziękowań

Siostry Klawerianki i Splast


Za zaangażowanie, niesioną pomoc oraz prowadzoną działalność charytatywną statuetkami wyróżnione zostały Siostry Misjonarki św. Piotra Klawera w Krośnie oraz Marek Sanocki - prezes Zarządu spółki Splast.

Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna przypomniał, że siostry Klawerianki z Krosna już w pierwszych dniach wojny, kiedy dramatyczne wydarzenia zaczęły rozgrywać się za wschodnią granicą, udzieliły schronienia, zapewniły wyżywienie oraz pomoc psychologiczną dla ponad 20 osób.

- Siostry bezinteresownie oferowały pomoc w najtrudniejszych sytuacjach. Udostępniając swoje progi dla potrzebujących, zaskarbiły sobie wielką wdzięczność i uznanie uchodźców, dając doskonały przykład człowieczeństwa, miłości i wrażliwości na potrzeby i krzywdy niewinnych ludzi. Wsparcie pozwoliło wielu uchodźcom znaleźć bezpieczną przystań w Krośnie. To tutaj na nowo zaczęli układać swoje życie - podkreślił Bronisław Baran.

Siostra Elżbieta Sołtysik, misjonarka św. Piotra Klawera powiedziała, że otrzymane wyróżnienie jest dla Zgromadzenia dużym zaskoczeniem.

- Mam wrażenie, że nie zrobiłyśmy niczego nadzwyczajnego. Dałyśmy jedynie możliwość, żeby inni mogli zrobić coś dobrego. Ta nagroda nie jest tylko dla nas Klawerianek. Odpowiedź mieszkańców Krosna, naszych sąsiadów, różnych organizacji była przeogromna. Odpowiedziały też nasze wspólnoty z innych krajów. To nagroda dla wszystkich, którzy w różny sposób, bez rozgłosu, pomagali i pomagają cały czas - powiedziała s. Elżbieta Sołtysik.

Marek Sanocki, prezes spółki Splast aktywnie włączył się w organizowaną doraźnie pomoc dla uchodźców ulokowanych w Bursie Międzyszkolnej, zapewniając wsparcie oraz najpotrzebniejsze środki rzeczowe.

- Gdy w pierwszych dniach marca, w późnych godzinach nocnych do Krosna dotarła grupa uchodźców, pan Marek osobiście udał się na miejsce oferując swoją pomoc, m. in. poprzez organizację noclegów i zakwaterowania. W miarę ustabilizowania się sytuacji stwarzał uchodźcom warunki do podjęcia pracy. Dzięki jego empatii i wrażliwości schronienie w Jedliczu znalazły także osoby wymagające szczególnej troski i uwagi, dzieci niepełnosprawne, którym konsekwentnie zapewniał nie tylko dach nad głową, ale także specjalistyczną pomoc psychologiczno-pedagogiczną - dodał zastępca prezydenta Krosna.

Wręczenie podziękowań

Statuetki od fundacji


Statuetki "Otwartych serc" przyznała również fundacja. W tym roku uhonorowano dwie osoby współpracujące z organizacją od lat.

Bogdan Adamski od 2003 roku jest dyrektorem Zespołu Szkół Mechanicznych im. Stanisława Staszica w Krośnie. Szkoła, którą kieruje nie tylko zwraca uwagę na przygotowanie absolwentów do dalszej edukacji i pracy, ale również uczy wrażliwości oraz poczucia obowiązku młodych ludzi w sferach nie mających materialnego wymiaru.

- Stąd właśnie wzięła się współpraca "Mechanika" z Fundacją Otwartych Serc. Dzięki właściwemu kształtowaniu w szkole młodych charakterów, uczniowie pomagają jako wolontariusze przy organizacji Górskich Zawodów Balonowych. Wstają o czwartej rano, by być do dyspozycji personelu zawodów. I nie zdarzyło się, by kiedykolwiek odmówili, czy za swoją pracę domagali się zapłaty. A robią to, bo w szkole są nauczyciele, którzy umieją rozbudzić zainteresowania, którzy wśród młodzieży potrafią zaszczepić pasje - powiedział Wiktor Więcek, wiceprezes Fundacji Otwartych Serc.

Dyrektor Bogdan Adamski wyróżnienie odebrał w towarzystwie nauczycieli: Michała Romanowskiego i Krystiana Trybusa.

Bogdan Adamski wspomniał, że na pewno nie byłoby tego, gdyby przed wielu laty, już jako dyrektor szkoły, nie podjął działań o utworzenie kierunku lotniczego. Krosno zawsze było znane z tradycji lotniczych.

Z czasem, gdy zaczęły się rozwijać Górskie Zawody Balonowe dyrektor krośnieńskiego "Mechanika" zgłosił chęć wsparcia przez szkołę tej imprezy.

- Zaproponowano mi, że podczas zawodów potrzebne są osoby na stanowiskach sędziowskich, które mogłyby wesprzeć organizatorów. Zawsze zgłaszało się 40-50 uczniów, którzy musieli wstać bardzo wcześnie, by po godzinie 4 być już na stanowiskach sędziowskich. Moim zadaniem było też zabezpieczenie im zajęć w szkole w innym terminie, by nic nie tracili. Co roku to powtarzamy i się angażujemy, pojawiają się też nasi absolwenci, którzy chcieliby dalej uczestniczyć w tej przygodzie. Mam też nauczycieli pasjonatów lubiących tego typu działania. Angażują się w pomoc, poświęcając swój czas pomagając w organizacji zawodów balonowych - stwierdził dyrektor Bogdan Adamski.

Wręczenie podziękowań

Drugim laureatem został dr nauk med. Stanisław Zieliński, starszy asystent w Klinice Chirurgii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu. Jest również Wojewódzkim Konsultantem Chirurgii Dziecięcej w Małopolsce. Doktor Zieliński pochodzi z Dukli, tutaj ukończył liceum ogólnokształcące. Jego ojciec prowadził aptekę w Dukli.
Po ukończeniu studiów medycznych i odbyciu stażu, od 1986 r. rozpoczął pracę w klinice chirurgii w Prokocimiu, gdzie nieprzerwanie pracuje do dzisiaj. Posiada między innymi certyfikat mikrochirurgii wydany przez prof. Marię Siemionow, która pierwsza na świecie wykonała przeszczep twarzy w USA.
Stanisław Zieliński pracuje w zespole replantacji kończyn u dzieci. Zajmuje się leczeniem wad wrodzonych i urazowych. Jako pierwszy w szpitalu uniwersyteckim z sukcesem wykonał neuroendoskopię u dziecka z wodogłowiem.

Z fundacją współpracuje od chwili jej powstania, pomagając w leczeniu najmłodszych pacjentów.

- Jest to nieprawdopodobna pomoc dla dzieci z naszego regionu, które otrzymują większą szansę na wyzdrowienie. Dziękuję Ci za to w imieniu wielu dzieci z Podkarpacia, którym uratowałeś zdrowie i życie - powiedziała Grażyna Więcek, wiceprezes fundacji, która doktora Zielińskiego poznała na studiach w Krakowie.

Stanisław Zieliński podkreślił, że jest szczęśliwy, iż może pomagać leczyć dzieci z naszego regionu, a duża w tym zasługa Grażyny Więcek.

- Największym dla mnie wyróżnieniem jest to, jak się zwracają do mnie starsi koledzy lekarze, z którym pracowałem tutaj w szpitalu w Krośnie przez pół roku, z prośbą o pomoc w trudnych przypadkach, które na poziomie Krosna nie mogą być leczone. Kiedyś to oni byli dla mnie lekarzami, wzorem do naśladowania - zaznaczył dr Stanisław Zieliński.

Wyróżnienia od Fundacji Otwartych Serc im. Bogusławy Nykiel-Ostrowskiej wręczyli prezes Zygmunt Jerzyk oraz wiceprezesi: Grażyna Więcek, Grzegorz Matejczuk, Jakub Mika i Wiktor Więcek.

Ukraina dziękuje


Podczas balu był też kolejny miły akcent. Uczestnicząca w imprezie Ludmyla Kostushevych, która po wybuchu wojny na Ukrainie przyjechała do Krosna oraz była wicekonsul KG RP w Charkowie Barbara Kaczmarczyk we wzruszających słowach podziękowały wszystkim za okazaną w Krośnie obywatelom Ukrainy, którzy znaleźli tutaj schronienie po agresji Rosji na Ukrainę. W szczególny sposób podziękowały Siostrom Klaweriankom z Krosna.

Pomoc w walce o zdrowie Filipka


Tradycyjnym punktem programu była także aukcja dzieł sztuki oraz pamiątek i gadżetów sportowych. W tym roku trafiło na nią ponad 30 przedmiotów i wszystkie znalazły nowych nabywców. Łącznie z licytacji uzyskano 54 tys. zł.

Dochód z tegorocznego balu zostanie przeznaczony na rzecz 2-letniego Filipka Wasłowicza. Filip urodził się w 24. tygodniu ciąży i już od narodzin walczy o swoje życie. Konsekwencją wcześniactwa jest dysplazja oskrzelowo-płucna, obustronna leukomalacja IV stopnia i retinopatia III stopnia.

Aukcje charytatywne

Rodzice dziecka podkreślają, że lekarze nie dawali im żadnych złudzeń - nie miał przeżyć ani jednego dnia. Teraz mówią, że to cud, cud który potrzebuje wsparcia rodziców. Regularne i intensywne leczenie oraz rehabilitacja wymaga ogromnych nakładów finansowych.

- My jako rodzice będziemy walczyć, by nasz bohater przez codzienną rehabilitację mógł kiedyś być samodzielnym chłopcem. Przed nami bardzo długa i wyboista droga, na której końcu mamy nadzieję zobaczyć sprawną przyszłość Filipka. Za każdą pomoc jesteśmy i będziemy bardzo wdzięczni - mówią rodzice Filipa, Agnieszka i Mateusz Wasłowicz.

Znakomitą atmosferę imprezy zapewnił zespół Kwarta Czystey. Gościnnie wystąpił, co jest również tradycją tego balu, Zbigniew Macias, śpiewak operowy.

Wzorem lat ubiegłych, bal poprowadzili Zofia Czernicka i Zygmunt Jerzyk. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć:

Zobacz zdjęcia


Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.