Turyści otrzymali pomoc od policjantów
27.07.2023 11:53Podkarpacie
(fot. zdjęcie ilustracyjne)
Brzozowscy policjanci pomogli turystom z Belgii. Ich kamper uległ poważnej awarii, a bariera językowa, utrudniała znalezienie pomocy.
W ubiegłym tygodniu, brzozowscy policjanci pomogli turystom z Belgi, którzy podróżowali swoim kamperem po szlaku architektury drewnianej województwa podkarpackiego. Zmierzali właśnie do Haczowa, by zwiedzić kościół będący perłą kultury Unesco. Ich pojazd niestety uległ awarii 24 kilometry od celu.
Kamper zepsuł się na terenie jednej z brzozowskich wsi. Bariera językowa i nieznajomość terenu, utrudniała turystom możliwość kontaktu, a co za tym idzie znalezienie pomocy. Zadzwonili na numer alarmowy. Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego, który przy współpracy z dyżurnym brzozowskiej komendy, pomógł im znaleźć pomoc drogową.
Seniorka straciła oszczędności życia - 170 tys. zł
Turyści z Belgii rozmawiali z dyżurnym po angielsku i poprosili o pomoc w zorganizowaniu holownika oraz znalezieniu warsztatu, który naprawi ich pojazd, by mogli dalej kontynuować swoją podróż i wrócić bezpiecznie do domu. Dyżurny zadzwonił do kilku warsztatów samochodowych. Dopiero warsztat w Domaradzu zaoferował pomoc. Okazało się, że awaria kampera była poważna.
Po dwóch dniach, Belgowie mogli ruszyć w dalszą podróż.
Kamper zepsuł się na terenie jednej z brzozowskich wsi. Bariera językowa i nieznajomość terenu, utrudniała turystom możliwość kontaktu, a co za tym idzie znalezienie pomocy. Zadzwonili na numer alarmowy. Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego, który przy współpracy z dyżurnym brzozowskiej komendy, pomógł im znaleźć pomoc drogową.
Seniorka straciła oszczędności życia - 170 tys. zł
Turyści z Belgii rozmawiali z dyżurnym po angielsku i poprosili o pomoc w zorganizowaniu holownika oraz znalezieniu warsztatu, który naprawi ich pojazd, by mogli dalej kontynuować swoją podróż i wrócić bezpiecznie do domu. Dyżurny zadzwonił do kilku warsztatów samochodowych. Dopiero warsztat w Domaradzu zaoferował pomoc. Okazało się, że awaria kampera była poważna.
Po dwóch dniach, Belgowie mogli ruszyć w dalszą podróż.
Źródło: KPP Brzozów
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!