Siepietnica. Potrzebny szpik dla rocznego chłopca
22.07.2020 08:12Wiadomości / Pomagamy / Skołyszyn
Zdjęcie ilustracyjne
(fot. pixabay.com)
Wojtuś z Siepietnicy 15 lipca skończył rok. U chłopca w marcu br. lekarze zdiagnozowali bardzo rzadką chorobę ziarniniakową. Częstotliwość jej występowania szacuje się na jeden przypadek od 125 do 250 tysięcy urodzeń. Jedyną nadzieją na uratowanie życia i zdrowia Wojtusia jest przeszczep szpiku.
Choroba charakteryzuje się ciężkimi i nawracającymi infekcjami, jak również występowaniem ziarninikowych zmian głownie w płucach, węzłach chłonnych, przewodzie pokarmowym i wątrobie. Do 50 procent pacjentów ma biegunki, bóle brzucha i nie rozwija się prawidłowo. Często występuje zapalenie płuc, ropnie, zapalenie tkanki łącznej, węzłów chłonnych i kości. Jedyną nadzieją na uratowanie życia i zdrowia Wojtusia jest przeszczep szpiku.
W marcu chłopczyk został zarejestrowany w Krajowej Liście Osób Oczekujących na przeszczepienie komórek krwiotwórczych szpiku z krwi obwodowej lub krwi pępowinowej od dawcy niespokrewnionego.
Pobranie komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej składa się dwóch etapów. Najpierw na ogół przez 4-5 dni dawca przyjmuje zastrzyki z leku, który uwalnia (mobilizuje) komórki macierzyste ze szpiku do krwi obwodowej. Następnie w dniu zabiegu jest on na kilka godzin podłączony do tzw. aparatu do cytoaferezy, w których na specjalnych filtrach zostają wyizolowane komórki macierzyste. Jest to ten sam aparat, który w stacjach krwiodawstwa wykorzystywany jest np. do pobierania płytek krwi od dawców. W skrócie zabieg wygląda tak, że dawca leży lub siedzi na specjalnym fotelu i ma założone dwa wkłucia do żył. Od jednego wkłucia krew płynie drenem do aparatu, w którym oddzielane są z niej krwiotwórcze komórki macierzyste. Drugim drenem do drugiego wkłucia ta sama krew wraca do dawcy, ale pozbawiona komórek macierzystych. Zabieg nie wymaga pozostawania w szpitalu i dawca może po jego zakończeniu wrócić do domu.
Najszybszym sposobem by zostać dawcą jest zgłoszenie się do najbliższego punktu krwiodawstwa w Jaśle (ul. Lwowska 22 tel. 13-44 58 468) lub w Gorlicach (ul. Węgierska 21 tel. 18-35 26 816), gdzie zostanie pobrana krew do badań, a tym samym możesz stać się potencjalnym dawcą dla Wojtusia.
W marcu chłopczyk został zarejestrowany w Krajowej Liście Osób Oczekujących na przeszczepienie komórek krwiotwórczych szpiku z krwi obwodowej lub krwi pępowinowej od dawcy niespokrewnionego.
Pobranie komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej składa się dwóch etapów. Najpierw na ogół przez 4-5 dni dawca przyjmuje zastrzyki z leku, który uwalnia (mobilizuje) komórki macierzyste ze szpiku do krwi obwodowej. Następnie w dniu zabiegu jest on na kilka godzin podłączony do tzw. aparatu do cytoaferezy, w których na specjalnych filtrach zostają wyizolowane komórki macierzyste. Jest to ten sam aparat, który w stacjach krwiodawstwa wykorzystywany jest np. do pobierania płytek krwi od dawców. W skrócie zabieg wygląda tak, że dawca leży lub siedzi na specjalnym fotelu i ma założone dwa wkłucia do żył. Od jednego wkłucia krew płynie drenem do aparatu, w którym oddzielane są z niej krwiotwórcze komórki macierzyste. Drugim drenem do drugiego wkłucia ta sama krew wraca do dawcy, ale pozbawiona komórek macierzystych. Zabieg nie wymaga pozostawania w szpitalu i dawca może po jego zakończeniu wrócić do domu.
Najszybszym sposobem by zostać dawcą jest zgłoszenie się do najbliższego punktu krwiodawstwa w Jaśle (ul. Lwowska 22 tel. 13-44 58 468) lub w Gorlicach (ul. Węgierska 21 tel. 18-35 26 816), gdzie zostanie pobrana krew do badań, a tym samym możesz stać się potencjalnym dawcą dla Wojtusia.
Źródło: Magiczna Siepietnica
~Adam
24-07-2020 12:54 9 8
~Kuna
23-07-2020 22:06 12 5
~Kuna
23-07-2020 21:58 13 7
~Adam
23-07-2020 13:55 10 5
~dżasta
22-07-2020 22:11 11 6