Piłka nożna. V liga. Trzeci wiosenny remis LKS Skołyszyn
16.05.2021 19:26Wiadomości / Sport / Skołyszyn
W XXIX kolejce rozgrywek klasy okręgowej LKS Skołyszyn zremisował na swoim boisku z wyżej notowanym Przełomem Besko 0-0. Drużyna Zdzisława Żmigrodzkiego na wiosnę nadal bez zwycięstwa, z trzecim remisem na koncie.
Obie drużyny przed tym meczem w tabeli dzieliło 10 miejsc i aż 21 punktów. Faworytem był Przełom. Skończyło się podziałem punktów po meczu rozgrywanym w deszczu (chwilami ulewnym), wyrównanym, zaciętym z kilkoma sytuacjami podbramkowymi po obu stronach. Dla walczącego o utrzymanie Skołyszyna to cenny punkt z solidną, chociaż w tym sezonie przebudowywaną, drużyną z Beska.
W niedzielne popołudnie to był inny - w porównaniu z wcześniejszymi meczami - LKS Skołyszyn. Waleczny, zdeterminowany, grający pressingiem, bez straconych piłek, z pewnymi interwencjami bramkarza, umiejętnie zagęszczający pole gry oraz wybijający z rytmu rywala i nie pozwalający na rozwinięcie płynnych akcji ofensywnych przeciwnikowi. To był najlepszy mecz Skołyszyna w tej rundzie.
Obie drużyny stworzyły sobie sytuacje do zdobycia goli, ale żadnej nie wykorzystały. Przełom w I połowie mógł objąć prowadzenie. Najbliżsi zdobycia bramki byli Jakub Szybka oraz w 40. minucie Konrad Kijowski, którego strzał w bardzo dobrym stylu obronił Mateusz Furmanek. Jego vis a vis Grzegorz Kielar także nie nudził się w bramce, bo Skołyszyn wyprowadzał groźne kontrataki, ostrzeliwał bramkę. Żadnej z drużyn nie udało się zdominować rywala.
Po przerwie Kamil Kielar w 49. minucie znalazł się w znakomitej sytuacji, ale nie trafił w bramkę. Piłka przeleciała blisko słupka. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. W 50. minucie Artur Walczyk, który przebiegł z piłką przez pół boiska, minimalnie chybił. Podobnie jak osiem minut później Sebastian Figura. Do końca meczu było dużo walki. Bloki defensywne nie miały chwili wytchnienia i najczęściej neutralizowały groźne sytuacje w zalążku. W 86. minucie Konrad Kijowski z rzutu wolnego (około 30 m) posłał piłkę koło słupka bramki.
W najbliższą środę, 19 maja, LKS Skołyszyn gra na wyjeździe ze Startem Rymanów, a Przełom Besko podejmuje na swoim stadionie Ostoję Kołaczyce.
Zdzisław Żmigrodzki (LKS Skołyszyn): - Jeden z lepszych meczy od chwili gdy jestem trenerem tej drużyny. Pierwsza połowa bardzo dobra, druga - tradycyjnie co najmniej dziesięć minut postoju, ale później zagraliśmy fajnie ofensywnie, były sytuacje podbramkowe. Jeżeli będziemy grali ustabilizowanym składem, to będą efekty. Rozumię różne sytuacje, ale nie możemy co niedziela grać innym składem. Szacunek dla chłopaków za walkę w całym meczu. Przełom Besko to drużyna poukładana, grająca w czwartej lidze. Zabrakło trochę szczęścia, ale chyba też treningu. W końcowych minutach meczu, gdy głowa już tak nie pracuje, a sił brakuje, to wybieraliśmy złe rozwiązania pod bramką przeciwnika. Będziemy dalej walczyć w kolejnych meczach.
Paweł Jaślar (Przełom Besko): - Nisko ustawiony Skołyszyn wyprowadzał groźne kontry. W pierwszej i drugiej połowie stwarzali zagrożenie. Mieliśmy problem, żeby przebić się przez ich strefę. Najlepsze sytuacje do zdobycia bramki stworzyliśmy w pierwszej połowie. Z przebiegu gry to mecz na remis. Kto zdobyłby bramkę, to wygrałby to spotkanie. Nasza drużyna jest w przebudowie, dużo młodych chłopaków wprowadzamy. Jest to sezon przejściowy, bardziej po naukę niż po konkretny wynik. Chcemy się utrzymać. Taki jest cel na ten sezon.
Mecz XXIX kolejki (16 maja):
LKS Skołyszyn - Przełom Besko 0-0
Skołyszyn: Mateusz Furmanek I - Jacek Kaszycki, Patryk Marszałek, Mateusz Jankowicz, Mariusz Kurczaba - Patryk Korneusz - Artur Walczyk (89 Mateusz Skok), Marek Zawisza (78 Jakub Zawisza), Sebastian Figura, Maciej Setlik - Mateusz Skrzyszowski; na ławce rezerwowych: Michał Stój, Jakub Warchoł, Tomasz Syzdek, Szymon Filipak, Adam Średniawski; trener Zdzisław Żmigrodzki.
Przełom: Grzegorz Kielar - Paweł Sobota, Wojciech Pasternak, Bartłomiej Ostach, Tomasz Kapłon (73 Mateusz Dziok) - Hubert Winiarski (46 Szczepan Haduch, 80 Miłosz Folta), Michał Szychowski, Michał Kaczor, Konrad Kijowski - Kamil Kielar, Jakub Szybka (73 Bartłomiej Kijowski); na ławce rezerwowych: Karol Haduch, Szymon Błaż, Sławomir Kwiatkowski; trener Paweł Jaślar.
Sędziowali Grzegorz Gądela oraz Dariusz Łuksa i Sławomir Kielar. Żółte kartki: Mariusz Kurczaba, Jacek Kaszycki, trener Zdzisław Żmigrodzki - Paweł Sobota, Hubert Winiarski, Michał Szychowski, Wojciech Pasternak. Widzów około 50.
W pozostałych meczach XXIX kolejki:
Przełęcz Dukla - Bieszczady Arłamów Ustrzyki Dolne 0-4 (0-4): 0-1 Kamil Walaszczyk (7), 0-2 Paweł Ziemba (16), 0-3 Krystian Frączek (28), 0-4 Krystian Frączek (44).
Szarotka Uherce - Start Rymanów 1-6 (0-3): 0-1 Seweryn Zajdel (21), 0-2 Radosław Nikody (28), 0-3 Arkadiusz Femin (32), 0-4 Krystian Maścibrzuch (47), 1-4 Piotr Spaliński (63), 1-5 Filip Brożyna (67), 1-6 Rafał Nikody (89).
Nafta Jedlicze - Beskid Posada Górna 8-1 (4-0): 1-0 Yaroslav Myts (11), 2-0 Konrad Słowik (12), 3-0 Yaroslav Myts (16), 4-0 Filip Gierlicki (21), 5-0 Mateusz Biernat (47), 6-0 Filip Gierlicki (57), 7-0 Yaroslav Myts (64), 8-0 Damian Limberger (67), 8-1 Piotr Świder (88).
Kotwica Korczyna - Brzozovia Brzozów 0-3 (0-1): 0-1 Michał Komski (27), 0-2 Michał Komski (58), 0-3 Damian Jamróg (89).
Markiewicza Krosno - Wisłok Sieniawa 0-0
Iskra Przysietnica - Orzeł Faliszówka 3-0 (1-0): 1-0 Gabriel Lusiusz (25), 2-0 Krzysztof Bieda (60), 3-0 Krzysztof Bieda (75).
W niedzielne popołudnie to był inny - w porównaniu z wcześniejszymi meczami - LKS Skołyszyn. Waleczny, zdeterminowany, grający pressingiem, bez straconych piłek, z pewnymi interwencjami bramkarza, umiejętnie zagęszczający pole gry oraz wybijający z rytmu rywala i nie pozwalający na rozwinięcie płynnych akcji ofensywnych przeciwnikowi. To był najlepszy mecz Skołyszyna w tej rundzie.
Obie drużyny stworzyły sobie sytuacje do zdobycia goli, ale żadnej nie wykorzystały. Przełom w I połowie mógł objąć prowadzenie. Najbliżsi zdobycia bramki byli Jakub Szybka oraz w 40. minucie Konrad Kijowski, którego strzał w bardzo dobrym stylu obronił Mateusz Furmanek. Jego vis a vis Grzegorz Kielar także nie nudził się w bramce, bo Skołyszyn wyprowadzał groźne kontrataki, ostrzeliwał bramkę. Żadnej z drużyn nie udało się zdominować rywala.
Po przerwie Kamil Kielar w 49. minucie znalazł się w znakomitej sytuacji, ale nie trafił w bramkę. Piłka przeleciała blisko słupka. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. W 50. minucie Artur Walczyk, który przebiegł z piłką przez pół boiska, minimalnie chybił. Podobnie jak osiem minut później Sebastian Figura. Do końca meczu było dużo walki. Bloki defensywne nie miały chwili wytchnienia i najczęściej neutralizowały groźne sytuacje w zalążku. W 86. minucie Konrad Kijowski z rzutu wolnego (około 30 m) posłał piłkę koło słupka bramki.
W najbliższą środę, 19 maja, LKS Skołyszyn gra na wyjeździe ze Startem Rymanów, a Przełom Besko podejmuje na swoim stadionie Ostoję Kołaczyce.
Pomeczowe opinie trenerów
Zdzisław Żmigrodzki (LKS Skołyszyn): - Jeden z lepszych meczy od chwili gdy jestem trenerem tej drużyny. Pierwsza połowa bardzo dobra, druga - tradycyjnie co najmniej dziesięć minut postoju, ale później zagraliśmy fajnie ofensywnie, były sytuacje podbramkowe. Jeżeli będziemy grali ustabilizowanym składem, to będą efekty. Rozumię różne sytuacje, ale nie możemy co niedziela grać innym składem. Szacunek dla chłopaków za walkę w całym meczu. Przełom Besko to drużyna poukładana, grająca w czwartej lidze. Zabrakło trochę szczęścia, ale chyba też treningu. W końcowych minutach meczu, gdy głowa już tak nie pracuje, a sił brakuje, to wybieraliśmy złe rozwiązania pod bramką przeciwnika. Będziemy dalej walczyć w kolejnych meczach.
Paweł Jaślar (Przełom Besko): - Nisko ustawiony Skołyszyn wyprowadzał groźne kontry. W pierwszej i drugiej połowie stwarzali zagrożenie. Mieliśmy problem, żeby przebić się przez ich strefę. Najlepsze sytuacje do zdobycia bramki stworzyliśmy w pierwszej połowie. Z przebiegu gry to mecz na remis. Kto zdobyłby bramkę, to wygrałby to spotkanie. Nasza drużyna jest w przebudowie, dużo młodych chłopaków wprowadzamy. Jest to sezon przejściowy, bardziej po naukę niż po konkretny wynik. Chcemy się utrzymać. Taki jest cel na ten sezon.
Mecz XXIX kolejki (16 maja):
LKS Skołyszyn - Przełom Besko 0-0
Skołyszyn: Mateusz Furmanek I - Jacek Kaszycki, Patryk Marszałek, Mateusz Jankowicz, Mariusz Kurczaba - Patryk Korneusz - Artur Walczyk (89 Mateusz Skok), Marek Zawisza (78 Jakub Zawisza), Sebastian Figura, Maciej Setlik - Mateusz Skrzyszowski; na ławce rezerwowych: Michał Stój, Jakub Warchoł, Tomasz Syzdek, Szymon Filipak, Adam Średniawski; trener Zdzisław Żmigrodzki.
Przełom: Grzegorz Kielar - Paweł Sobota, Wojciech Pasternak, Bartłomiej Ostach, Tomasz Kapłon (73 Mateusz Dziok) - Hubert Winiarski (46 Szczepan Haduch, 80 Miłosz Folta), Michał Szychowski, Michał Kaczor, Konrad Kijowski - Kamil Kielar, Jakub Szybka (73 Bartłomiej Kijowski); na ławce rezerwowych: Karol Haduch, Szymon Błaż, Sławomir Kwiatkowski; trener Paweł Jaślar.
Sędziowali Grzegorz Gądela oraz Dariusz Łuksa i Sławomir Kielar. Żółte kartki: Mariusz Kurczaba, Jacek Kaszycki, trener Zdzisław Żmigrodzki - Paweł Sobota, Hubert Winiarski, Michał Szychowski, Wojciech Pasternak. Widzów około 50.
W pozostałych meczach XXIX kolejki:
Przełęcz Dukla - Bieszczady Arłamów Ustrzyki Dolne 0-4 (0-4): 0-1 Kamil Walaszczyk (7), 0-2 Paweł Ziemba (16), 0-3 Krystian Frączek (28), 0-4 Krystian Frączek (44).
Szarotka Uherce - Start Rymanów 1-6 (0-3): 0-1 Seweryn Zajdel (21), 0-2 Radosław Nikody (28), 0-3 Arkadiusz Femin (32), 0-4 Krystian Maścibrzuch (47), 1-4 Piotr Spaliński (63), 1-5 Filip Brożyna (67), 1-6 Rafał Nikody (89).
Nafta Jedlicze - Beskid Posada Górna 8-1 (4-0): 1-0 Yaroslav Myts (11), 2-0 Konrad Słowik (12), 3-0 Yaroslav Myts (16), 4-0 Filip Gierlicki (21), 5-0 Mateusz Biernat (47), 6-0 Filip Gierlicki (57), 7-0 Yaroslav Myts (64), 8-0 Damian Limberger (67), 8-1 Piotr Świder (88).
Kotwica Korczyna - Brzozovia Brzozów 0-3 (0-1): 0-1 Michał Komski (27), 0-2 Michał Komski (58), 0-3 Damian Jamróg (89).
Markiewicza Krosno - Wisłok Sieniawa 0-0
Iskra Przysietnica - Orzeł Faliszówka 3-0 (1-0): 1-0 Gabriel Lusiusz (25), 2-0 Krzysztof Bieda (60), 3-0 Krzysztof Bieda (75).
Zobacz również:
- Piłka nożna. V liga. Przerwana passa Tempa Nienaszów w Odrzykoniu
- Piłka nożna. V liga. Ostoja Kołaczyce powalczyła z Cosmosem
- Piłka nożna. V liga. Wyszarpane zwycięstwo LKS Czeluśnica
- Piłka nożna. IV liga podkarpacka. Cenne zwycięstwo - po nerwowej grze - Czarnych Jasło
- Przegrana Czarnych Jasło w finale okręgowego Pucharu Polski
Autor: Bogdan Hućko
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!