Ostatnie pożegnanie Jerzego Krzanowskiego. "Był człowiekiem o wielkim sercu"
14 czerwca, 2024Podkarpacie / Wiadomości / Jasło - miasto
Rodzina, przyjaciele, bliscy pożegnali dzisiaj Jerzego Krzanowskiego. Współzałożyciel Nowego Stylu spoczął na cmentarzu w Krośnie - Turaszówce. Miał 54 lata.
W Krośnie - Turaszówce odbyły się dzisiaj (14 czerwca) uroczystości pogrzebowe Jerzego Krzanowskiego. W ostatniej drodze współzałożycielowi Nowego Stylu towarzyszyło około 2 tys. osób.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Wyspiańskiego
Homilię wygłosił ks. dr Paweł Wojakiewicz, zastępca dyrektora Michalickiego Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Miejscu Piastowym.
- Jeszcze parę chwil temu można było rozmawiać, wymieniać uściski. I w jednej chwili tych możliwości zabrakło. Skończyły się to wraz z ostatnim uderzeniem Twojego serca. Nic w życiu nie zaskakuje tak boleśnie, jak nagła śmierć. Dlaczego Ty, dlaczego teraz? Świętej pamięci Jerzy odszedł, by rozpocząć nowe życie - mówił ks. dr Paweł Wojakiewicz. W homilii przypomniał, że Jerzy Krzanowski pochodził z Turaszówki, gdzie dorastał, uczęszczał do parafii i zaczynał swoją drogę do przedsiębiorczości. - W barze przy krytej pływalni sprzedawał frytki. To tutaj zaczęła się jego przygoda z biznesem. Turaszówka miała dla niego szczególne znaczenie. Cały czas podkreślał, że jest chłopakiem z Turaszówki - stwierdził ks. Paweł Wojakiewicz.
Zaznaczył, że zmarły Jerzy Krzanowski był filantropem, patriotą, człowiekiem o wielkim sercu. - Pomimo wielkiego sukcesu, jaki odniósł wraz z bratem Adamem, przy wsparciu rodziny został do końca normalnym, zwykłym człowiekiem. Doceniał i szanował zwłaszcza tych najmniejszych, pokrzywdzonych przez życie. Zarażał aktywnością i optymizmem - powiedział ks. Wojakiewicz.
Dodał też, że dzisiaj zakończył swoją misję na ziemi. - Dzisiaj dziękujemy Bogu za dar Jerzego, człowieka, który na sto procent wykonał zleconą przez Boga misję i dziś do niego powraca, do szeregów anielskich. Żywi zamykają oczy umarłym, ale to umarli otwierają oczy żywym - podkreślił w homilii ks. Wojakiewicz.
Na zakończenie mszy pogrzebowej zmarłego pożegnali m.in. córki oraz brat Adam, a także przedstawiciele biznesu.
Prezydent Krosna Piotr Przytocki w imieniu mieszkańców podziękował za wszystko, co uczynił dla tysięcy krośnian, za wszystkie dzieła, które trwają do dzisiaj i za pomysły, które mogą być kontynuowane.
Przedstawiciel ambasadora Ukrainy Wasyla Zwarycza przypomniał, że Jerzy Krzanowski przez 18 lat pełnił funkcją konsula honorowego Ukrainy w Rzeszowie. - Głęboko kochał Ukrainę i zawsze był gotów nam pomagać w najtrudniejszych dla nas momentach. Zrealizowano dzięki niemu wiele projektów gospodarczych. Jego śmierć to głęboka strata dla Ukrainy. Bez niego świat stał się o jednego człowieka mniejszy - powiedział przedstawiciel ambasadora Ukrainy.
W pogrzebie wzięli udział m.in. marszałek Senatu X kadencji Tomasz Grodzki, senator Alicja Zając, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, przedsiębiorca Zbigniew Jakubas.
Trumna z ciałem Jerzego Krzanowskiego spoczęła na pobliskim cmentarzu komunalnym.
Jerzy Krzanowski, wraz z bratem Adamem, w 1992 roku założyli firmę Nowy Styl. Także w przeszłości, wraz z bratem, znajdował się na liście 100 najbogatszych Polaków. Wiele osób zapamiętało Jerzego Krzanowskiego jako osobę pełną życia, zawsze gotową do pomocy innym. Był między innymi pomysłodawcą i inicjatorem charytatywnych balów noworocznych, na które Nowy Styl zaprasza podopiecznych domów dziecka, ośrodków szkolno-wychowawczych, placówek opiekuńczych, organizacji pracujących z niepełnosprawnymi i rodzin zastępczych z województwa podkarpackiego. W ich trakcie św. Mikołaj wręcza prezenty, o które prosili w listach, w tym gotówkę na wsparcie działalności statutowej, organizację wycieczek, wyposażenie placówek. Wśród prezentów znajduje się też sprzęt AGD, czy sprzęt komputerowy. Jest to doskonale znana inicjatywa na Podkarpaciu. W tym roku odbyła się jej 25 edycja.
Dla Jerzego Krzanowskiego bliska sercu była także Fundacja im. Janusza Korczaka, której był współzałożycielem, a która wspiera dzieci i młodzież z Podkarpacia tak, aby miały szansę rozwijać swe talenty, zdobywać nową wiedzę i umiejętności.
Na prośbę organizatorów uroczystości była ograniczona możliwość wykonywania zdjęć.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Wyspiańskiego
Homilię wygłosił ks. dr Paweł Wojakiewicz, zastępca dyrektora Michalickiego Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Miejscu Piastowym.
- Jeszcze parę chwil temu można było rozmawiać, wymieniać uściski. I w jednej chwili tych możliwości zabrakło. Skończyły się to wraz z ostatnim uderzeniem Twojego serca. Nic w życiu nie zaskakuje tak boleśnie, jak nagła śmierć. Dlaczego Ty, dlaczego teraz? Świętej pamięci Jerzy odszedł, by rozpocząć nowe życie - mówił ks. dr Paweł Wojakiewicz. W homilii przypomniał, że Jerzy Krzanowski pochodził z Turaszówki, gdzie dorastał, uczęszczał do parafii i zaczynał swoją drogę do przedsiębiorczości. - W barze przy krytej pływalni sprzedawał frytki. To tutaj zaczęła się jego przygoda z biznesem. Turaszówka miała dla niego szczególne znaczenie. Cały czas podkreślał, że jest chłopakiem z Turaszówki - stwierdził ks. Paweł Wojakiewicz.
Zaznaczył, że zmarły Jerzy Krzanowski był filantropem, patriotą, człowiekiem o wielkim sercu. - Pomimo wielkiego sukcesu, jaki odniósł wraz z bratem Adamem, przy wsparciu rodziny został do końca normalnym, zwykłym człowiekiem. Doceniał i szanował zwłaszcza tych najmniejszych, pokrzywdzonych przez życie. Zarażał aktywnością i optymizmem - powiedział ks. Wojakiewicz.
Dodał też, że dzisiaj zakończył swoją misję na ziemi. - Dzisiaj dziękujemy Bogu za dar Jerzego, człowieka, który na sto procent wykonał zleconą przez Boga misję i dziś do niego powraca, do szeregów anielskich. Żywi zamykają oczy umarłym, ale to umarli otwierają oczy żywym - podkreślił w homilii ks. Wojakiewicz.
Na zakończenie mszy pogrzebowej zmarłego pożegnali m.in. córki oraz brat Adam, a także przedstawiciele biznesu.
Prezydent Krosna Piotr Przytocki w imieniu mieszkańców podziękował za wszystko, co uczynił dla tysięcy krośnian, za wszystkie dzieła, które trwają do dzisiaj i za pomysły, które mogą być kontynuowane.
Przedstawiciel ambasadora Ukrainy Wasyla Zwarycza przypomniał, że Jerzy Krzanowski przez 18 lat pełnił funkcją konsula honorowego Ukrainy w Rzeszowie. - Głęboko kochał Ukrainę i zawsze był gotów nam pomagać w najtrudniejszych dla nas momentach. Zrealizowano dzięki niemu wiele projektów gospodarczych. Jego śmierć to głęboka strata dla Ukrainy. Bez niego świat stał się o jednego człowieka mniejszy - powiedział przedstawiciel ambasadora Ukrainy.
W pogrzebie wzięli udział m.in. marszałek Senatu X kadencji Tomasz Grodzki, senator Alicja Zając, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, przedsiębiorca Zbigniew Jakubas.
Trumna z ciałem Jerzego Krzanowskiego spoczęła na pobliskim cmentarzu komunalnym.
Jerzy Krzanowski, wraz z bratem Adamem, w 1992 roku założyli firmę Nowy Styl. Także w przeszłości, wraz z bratem, znajdował się na liście 100 najbogatszych Polaków. Wiele osób zapamiętało Jerzego Krzanowskiego jako osobę pełną życia, zawsze gotową do pomocy innym. Był między innymi pomysłodawcą i inicjatorem charytatywnych balów noworocznych, na które Nowy Styl zaprasza podopiecznych domów dziecka, ośrodków szkolno-wychowawczych, placówek opiekuńczych, organizacji pracujących z niepełnosprawnymi i rodzin zastępczych z województwa podkarpackiego. W ich trakcie św. Mikołaj wręcza prezenty, o które prosili w listach, w tym gotówkę na wsparcie działalności statutowej, organizację wycieczek, wyposażenie placówek. Wśród prezentów znajduje się też sprzęt AGD, czy sprzęt komputerowy. Jest to doskonale znana inicjatywa na Podkarpaciu. W tym roku odbyła się jej 25 edycja.
Dla Jerzego Krzanowskiego bliska sercu była także Fundacja im. Janusza Korczaka, której był współzałożycielem, a która wspiera dzieci i młodzież z Podkarpacia tak, aby miały szansę rozwijać swe talenty, zdobywać nową wiedzę i umiejętności.
Na prośbę organizatorów uroczystości była ograniczona możliwość wykonywania zdjęć.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!