Siatkówka. Podkarpacka I Liga Kobiet. Jaślanki powalczyły z niepokonaną Lubczą Racławówka

W pierwszym meczu rundy rewanżowej UKS MOSiR Jasło przegrał z niepokonaną drużyną SST Lubcza Racławówka, która do tej pory nie straciła nawet seta. Podopieczne trenera Leszka Wierzgacza postawiły się - szczególnie w pierwszych dwóch setach - faworytkom i emocji nie brakowało.

Liderki zaczęły mecz od mocnego uderzenia i szybko zdobyły kilkupunktową przewagę, bo jaślanki popełniały błędy przede wszystkim w przyjęciu. Przy wyniku 2-6 trener Leszek Wierzgacz poprosił o czas. Po wznowieniu gry okazało się, że przyjezdnym także zdarzają się błędy m.in. w odbiorze. Miejscowe doprowadziły do stanu 7-7. Lubcza lepiej broniąca i grająca blokiem odskoczyła, ale nie zbudowała zbyt dużej przewagi i efekt był taki, że przy wyniku 12-14 trener Maciej Dziedzic poprosił o czas. Dopiero w samej końcówce lepsza gra przyjezdnych przesądziła o wygraniu seta.

Najbardziej emocjonujący i zacięty był II set. Od samego początku trwała walka punkt za punkt (5-5). Lubcza zdobyła przewagę, którą szybko jaślanki zniwelowały. Przy wyniku 9-15 na zagrywkę poszła kapitan Katarzyna Marcisz. Rywalki nie mogły poradzić sobie z mocnymi piłkami, którymi odrzuciła zawodniczki od siatki. Jaślanki zaczęły punktować i przy wyniku 13-15 trener gości poprosił o czas. Po wznowieniu gry miejscowe doprowadziły do stanu po 15, zdobywając 6 punktów z rzędu. Katarzyna Marcisz zepsuła dopiero siódmą zagrywkę. Set był zacięty do samego końca. Przy wyniku 21-21 Joanna Bernacka zepsuła zagrywkę, a za chwilę młodziutka zawodniczka nie odebrała zagrywki rywalek i zrobiło się 21-23. Lubcza także zepsuła zagrywkę i jaślanki wróciły do gry, obroniły setbola, ale w końcówce popełniły proste błędy i Lubcza odetchnęła z ulgą, bo mogła nawet przegrać pierwszego seta w tym sezonie.

W III secie dominacja Lubczy była już wyraźna. Mocne ataki, dobra gra blokiem oraz kąśliwa zagrywka m.in. Magdaleny Maciej, sprawiła, że jaślanki już się nie podniosły. Pierwszy punkt zdobyły po straconej zagrywce Magdaleny Maciej (1-6). Lubcza zwiększała przewagę i kontrolowała przebieg seta do końca.

W drużynie jasielskiej zadebiutowała Monika Piróg z Karpat Krosno, wracająca po kontuzji. Natomiast w Lubczy grają trzy byłe zawodniczki UKS MOSiR Jasło - Ewelina Gomułka, Justyna Kosiba i Natalia Murias (panieńskie Chrzanowska).

Teraz w rozgrywkach nastąpi przerwa. Według terminarzu najbliższy mecz jaślanki rozegrają 9 stycznia 2021 r. na wyjeździe z KU AZS UR Rzeszów, oczywiście jeżeli pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna w kraju. Kwarantanna narodowa wiąże się bowiem z kolejnymi obostrzeniami.

Mecz VIII kolejki (19 grudzień):
UKS MOSiR Jasło - SST Lubcza Racławówka 0-3 (20-25, 23-25, 15-25)
UKS MOSiR Jasło: Katarzyna Marcisz, Joanna Bernacka, Natalia Świder, Agnieszka Górniak, Beata Kurczaba, Aleksandra Lidwin, Angelika Dubiel (libero) oraz Monika Piróg, Weronika Wolak-Libuszowska; trener: Leszek Wierzgacz.
SST Lubcza Racławówka: Weronika Mikulska, Gabriela Strączek, Katarzyna Niedziałek, Natalia Baran, Magdalena Maciej, Aleksandra Kalandyk, Mariola Ciepielowska (libero) oraz Alicja Węgrzyn, Aleksandra Barańska, Ewelina Gomułka, Justyna Kosiba, Natalia Murias; trener Maciej Dziedzic.
Sędziowali: Rafał Lechański i Marzena Dynarek. Mecz bez publiczności.

W pozostałych meczach VIII kolejki:
TKF ITS Anilana Rakszawa - KS Marba Sędziszów Małopolski 0-3 (12-25, 10-25, 11-25)
KS Feniks Radymno - KU AZS UR Rzeszów 0-3 (17-25, 15-25, 19-25)
Pauzował MKS Łańcut.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć autorstwa Andrzeja Tenerowicza z meczu UKS MOSiR Jasło - SST Lubcza Racławówka.