Katastrofalne burze nad Jasłem i okolicą
27 czerwca, 2020Wiadomości / Pogoda / Jasło - miasto / Skołyszyn
Centrum Skołyszyna po ulewie
(fot. Bogusław Kręcisz/Facebook)
Nad Jasłem i okolicznymi miejscowościami przeszła 27 czerwca potężna ulewa, zamieniając ulice i place w jeziora lub rwące rzeki. Woda wdarła się do piwnic. Wichura połamała drzewa. Straty w mieście i kilku miejscowościach są ogromne.
Dramatyczna sytuacja jest m.in. w Skołyszynie, w Bączalu Górnym i Dolnym, Kowalowach, Trzcinicy i Kołaczycach.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Jaśle prowadzi działania nieustanie od pierwszych chwil kiedy rozpoczęły się gwałtowne burze. Na terenie miasta i powiatu jasielskiego prowadzą działania wszystkie (około 70) jednostki ratownicze straży pożarnej PSP i OSP. Do pomocy przysłano kompanię przeciwpowodziową z Rzeszowa.
- Na bieżąco przyjmujemy zgłoszenia mieszkańców, a służby w miarę możliwości wysyłane są w miejsca gdzie potrzebna jest pomoc - poinformowała rzecznik Urzędu Miasta Jasła Agata Koba.
Na chwilę obecną poziom wód w rzekach w Jaśle jest poniżej poziomu ostrzegawczego.
W Jaśle wiele ulic jest nieprzejezdnych, w tym także wylotowe w kierunku Tarnowa i Gorlic. Są zalane lub zatarasowane połamanymi drzewami.
Wichura zerwała dach z domu w Jareniówce.
W Trzcinicy ewakuowano 29 osób.
W Skołyszynie padał także grad wielkości orzechów włoskich. W tej samej miejscowości nurt wody porwał mężczyznę, ale na szczęście udało się go uratować.
Do godziny 21.45 strażacy interweniowali 170 razy w powiecie jasielskim. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle odebrała 659 zgłoszeń. - To było piekło, coś nieprawdopodobnego - powiedział nam jeden z czytelników, który akurat próbował przejechać przez Jasło.
W Jaśle o godz. 23.40 poziom wody w Ropie przekraczał o 16 cm stan ostrzegawczy. Natomiast w Jasiołce i Wisłoce stany wód były poniżej stanu ostrzegawczego.
- Na chwilę obecną nie zgłoszono zdarzeń, które mogłyby zakłócić dostęp do lokali wyborczych na terenie miasta - poinformowała 27 czerwca tuż przed północą rzecznik Urzędu Miasta Jasła Agata Koba.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Jaśle prowadzi działania nieustanie od pierwszych chwil kiedy rozpoczęły się gwałtowne burze. Na terenie miasta i powiatu jasielskiego prowadzą działania wszystkie (około 70) jednostki ratownicze straży pożarnej PSP i OSP. Do pomocy przysłano kompanię przeciwpowodziową z Rzeszowa.
- Na bieżąco przyjmujemy zgłoszenia mieszkańców, a służby w miarę możliwości wysyłane są w miejsca gdzie potrzebna jest pomoc - poinformowała rzecznik Urzędu Miasta Jasła Agata Koba.
Na chwilę obecną poziom wód w rzekach w Jaśle jest poniżej poziomu ostrzegawczego.
W Jaśle wiele ulic jest nieprzejezdnych, w tym także wylotowe w kierunku Tarnowa i Gorlic. Są zalane lub zatarasowane połamanymi drzewami.
Wichura zerwała dach z domu w Jareniówce.
W Trzcinicy ewakuowano 29 osób.
W Skołyszynie padał także grad wielkości orzechów włoskich. W tej samej miejscowości nurt wody porwał mężczyznę, ale na szczęście udało się go uratować.
Do godziny 21.45 strażacy interweniowali 170 razy w powiecie jasielskim. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle odebrała 659 zgłoszeń. - To było piekło, coś nieprawdopodobnego - powiedział nam jeden z czytelników, który akurat próbował przejechać przez Jasło.
W Jaśle o godz. 23.40 poziom wody w Ropie przekraczał o 16 cm stan ostrzegawczy. Natomiast w Jasiołce i Wisłoce stany wód były poniżej stanu ostrzegawczego.
- Na chwilę obecną nie zgłoszono zdarzeń, które mogłyby zakłócić dostęp do lokali wyborczych na terenie miasta - poinformowała 27 czerwca tuż przed północą rzecznik Urzędu Miasta Jasła Agata Koba.
Autor: /BH/
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!