Beniaminek V ligi - Zamczysko Mrukowa: dominator z rekordową serią zwycięstw
24 lipca, 2021Wiadomości / Sport / Osiek Jasielski
Zamczysko Mrukowa po wywalczeniu awansu. Stoją od lewej: trener Dariusz Kmiecik, Damian Bors, Ireneusz Parzygnat, Michał Baciak, Edward Baciak, Ireneusz Brożyna, Rafał Szyndak, Konrad Kisielewicz, Mateusz Bazan. W przysiadzie od lewej: Michał Sokołowski,
(fot. Zamczysko Mrukowa)
Całkowicie zdominowali rozgrywki. Wygrali 23 mecze z rzędu. Byli poza zasięgiem rywali. Po czterech latach w klasie A w wielkim stylu wróciłi do V ligi, gdzie przed laty byli znaczącą drużyną na tym poziomie rozgrywkowym. Gdyby nie wyjazdy do pracy, kontuzje i inne przypadki losowe w końcówce sezonu, to można zakładać, że zapewne skończyliby sezon z kompletem zwycięstw.
Rekordową serię zwycięstw Zamczysko Mrukowa śrubowało od przerwanego przez pandemię koronawirusa sezonu 2019/20. Wtedy wygrali 4 kolejne mecze, a w następnych zwycięskich rozgrywkach - 23 z rzędu! Licznik zatrzymał się na 27 meczach. Zwycięską serię przerwała drużynie z Mrukowej Zorza Łęki Dukielskie. Dokładnie 6 czerwca 2021 r. Na swoim stadionie w Samoklęskach przegrali z wiceliderem 0-1, ale paradoksalnie akurat po tym meczu zapewnili sobie awans do klasy okręgowej, bo w rundzie jesiennej wygrali w Łękach Dukielskich 3-0. Zapas punktowy mieli tak duży, że gdyby nawet przegrali wszystkie mecze do końca sezonu i Zorza zrównała się z nimi punktami, to bilans bezpośrednich spotkań mieli lepszy. Po meczu strzeliły korki od szampana. Awans zapewnili sobie na pięć kolejek przed końcem sezonu.
Trenerem Zamczyska od marca 2019 roku jest Dariusz Kmiecik. Młody szkoleniowiec (rocznik 1987) przejął drużynę po Mieczysławie Tomkiewiczu, który zrezygnował. Wychowanek Wisłoki Nowy Żmigród, grał w Zamczysku Mrukowa w 2006 i 2011/12, z Wrzosem Krempna (2008 - 2011) awansował do klasy B, krótko był w LKS Głowienka (2015), potem w Nowym Dworze Makowiska (2016 - 2018), gdzie w drugim sezonie już jako grający trener oraz jeszcze pół roku jako zawodnik w Czardaszu Osiek Jasielski (2018/19).
Dariusz Kmiecik podkreśla, że fundamentem sukcesu było dobre przygotowanie fizyczne i stabilizacja w składzie. Zespół uwierzył w sukces już po pierwszym meczu sezonu w Bieździedzy, gdzie wygrali 4-0. - Wcześniejsze przesądy, że nigdy z nimi nie wygrali, odeszły w zapomnienie. Okazało się, że można. Mentalnie zawodnicy uwierzyli w swoje możliwości, głowy się uspokoiły - podkreśla trener.
Zamczysko jest młodą drużyną i - jak mówi trener - z dużym potencjałem. Na wielu zawodników były zakusy z okolicznych drużyn i w klubie robiono wszystko, żeby utrzymać skład, co przyniosło efekt. W sezonie 2018/19 utrzymanie w klasie A zapewnili sobie dopiero w ostatniej kolejce po zwycięstwie z Sobniowem Jasło. - Przyjęliśmy takie założenie - jeżeli utrzymamy się, to potem będziemy konsekwentnie budować drużynę na awans do klasy okręgowej - przypomina zakładane cele Dariusz Kmiecik. Widział w tych młodych chłopakach potencjał sportowy. Ponadto klub ma wsparcie sponsorów. Urząd Gminy w Osieku Jasielskim jest również przychylny dla sportu, bo to przecież jedna z form promocji gminy.
Zalążek dobrej drużyny było już widać w sezonie covidowym 2019/20, przerwanym po rundzie jesiennej. Po fatalnym początku i przegraniu czterech meczów zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, ale byli konsekwentni w budowie drużyny i skończyli rozgrywki na 5. miejscu.
- Mówiłem otwarcie w klubie, że jeżeli mamy grać, to o coś. Nie zachłysnąć się miejscem w środku A-klasowej tabeli, tylko powalczyć o coś więcej. Jeżeli są dobre podwaliny piłkarskie, to zawsze znajdą się pieniądze, żeby grać w wyższej lidze. Jest to prestiż także dla gminy. O nas po tej zwycięskiej serii było głośno, nawet w mediach ogólnopolskich. W regionie to też był ewenement, bo dawno nikt nie wygrał kolejnych 27 meczów. Plan zrealizowaliśmy w stu procentach w dwa i pół roku - mówi otwarcie Dariusz Kmiecik.
Atutem Zamczyska jest połączenie młodości z doświadczeniem. Indywidualnością drużyny, kreatorem gry jest Ireneusz Brożyna, były reprezentant Polski juniorów, mający za sobą przygodę z Czarnymi Jasło, a potem Miedzią Legnica. Zdobył najwięcej bramek - 23, w tym 11 z rzutów z karnych. Do tego dołożył 12 asyst. - Mamy dużą grupę 19- i 20-latków. Do tego nam dochodzi doświadczenie Konrada Kisielewicza, Jarka Twardzika czy Piotrka Stachurskiego. Mamy Irka Brożynę. To jest wartość niesamowita na tym poziomie rozgrywkowym. Szukałem mu pozycji w drużynie i grał na środku pomocy. Na boisku lider. Robił ogromną różnicę. Rywale mieli ogromne problemy, żeby go zatrzymać. Miał za zadanie zagrywać piłki do kolegów z ataku - Jarka, Piotrka i Pawła Ciuły. Sportowo jest to nasz niesamowity atut. Robi też atmosferę w szatni. Swoim profesjonalnym podejściem wskazuje drogę młodym chłopakom. Są w niego zapatrzeni. Potrafi zmotywować, żeby dawali z siebie więcej. To jest zawodnik, który daje z siebie 100 procent na treningu i 200 procent w meczu. Swoją postawą - co jest bardzo budujące - ciągnie innych chłopaków. Przychodzą na treningi, Irek im dużo podpowiada. Super mieć takiego zawodnika w składzie. Myślę, że mógłby grać wyżej, ale na szczęście mamy go u nas - uśmiecha się Dariusz Kmiecik.
Drużyna oparta jest na zawodnikach związanych z regionem. Pochodzą z okolicznych miejscowości. Kilku wychowanków wróciło do Zamczyska. Są prywatnie kolegami, chodzili razem do szkoły, jeden pociąga drugiego, a na tym zyskuje klub z Mrukowej. Najdalej na treningi, bo aż z Świątkowej, mają bracia Parzygnatowie - Michał oraz starsi od niego o rok bliźniacy - Daniel i Ireneusz.
- Chciałem, żeby drużyna grała odważnie, żeby wykorzystywać potencjał ofensywny. Mamy kreatywny środek z Irkiem Brożyną, mamy fajne boki, w ataku doświadczony Piotrek Stachurski z Jarkiem Twardzikiem. Świetnie się uzupełniali. Jarek to chyba przeżywał trzecią młodość, o czym świadczą nie tylko bramki, ale też asysty. Pół roku uczyliśmy się grać w linii. Gdy przyszedłem do Zamczyska, to drużyna grała z forstoperem. Postanowiłem to zmienić na grę w linii z czterema obrońcami. Na początku mojej pracy traciliśmy dużo bramek, bo chłopaki się gubili, ale przyniosło to efekty co pokazał sezon z awansem. Straciliśmy najmniej goli. Graliśmy pewnie w obronie. Rywale mieli ogromny problem, żeby strzelić nam gola. W bramce spisywał się dobrze Mateusz Bazan, który nie zagrał tylko w ostatnim meczu ze względu na uraz pleców. W bramce musiał z konieczności stanąć zawodnik z pola Hubert Mastaj, bo drugi nasz bramkarz Maciej Baciak akurat nie mógł zagrać w tym meczu (przegrali z Tęczą Zręcin 4-6 - przyp. red.) - opowiada trener. - Jak na warunki w klasie A, byliśmy drużyną kompletną, od bramkarza, obrony po pomoc i atak. Mieliśmy bardzo mocną i szeroką ławkę rezerwową. W rundzie jesiennej miałem taki problem bogactwa, że musiałem rezygnować z niektórych ludzi, bo brakowało miejsca w protokole meczowym. Z jednej strony komfort, a z drugiej trzeba powiedzieć zawodnikowi: sorry, nie zagrasz dzisiaj. Chłopaki wchodzili z ławki i nie było różnicy. Schodził Twardzik, wchodził Ciuła i strzelał bramki. Tak samo było w obronie. Wchodzili młodzi zawodnicy Hubert Mastaj czy Kuba Zagórski i grali - podkreśla Dariusz Kmiecik.
W minionym sezonie koszulkę Zamczyska przywdziewało 28 zawodników. Nie grał tylko rezerwowy bramkarz Maciej Baciak. Piętnastu z nich zdobywało bramki, a 20 zaliczyło asysty. Dla trenera to nic zaskakującego: - Wynikało to z naszej ofensywnej gry. Nie kalkulowaliśmy, znaliśmy swoją wartość w obronie. Mamy predyspozycje, ale też i alternatywy. Jeżeli nam nie szło skrzydłami, to graliśmy środkiem i to przynosiło nam takie same rezultaty - mówi.
W Zamczysku jest dobra atmosfera. Integracja zawodników jest jakby naturalna. Młodzi zawodnicy są kolegami także poza drużyną. - To nasz kolejny atut. Starsi wspierają młodych. Nie ma u nas podziałów. Dbamy z prezesem klubu, żeby integracja przebiegała na zdrowych relacjach. Mieliśmy zgrupowanie w zimie koło Żywca, gdzie zagraliśmy mecz, odbyliśmy jednostki treningowe, ale też chłopaki odpoczęli po rundzie jesiennej. Chodzi też o to, żeby zintegrować się, bo jeżeli są podziały w drużynie, to nic z tego nie będzie. Dużo widziałem od strony szatni i jeżeli pojawiają się podziały, pieniądze dla jednych, a dla drugich nie, to do niczego nie prowadzi - zaznacza trener. Po przejęciu drużyny zauważył, że na boisku zawodnicy nie wspierają się nawzajem. Ze zdobycia gola cieszył się tylko strzelec, po stracie bramki było najczęściej machnięcie ręką. - Teraz jest radość, klepnięcie, kółeczka na środku boiska. Pod każdym względem udało się zbudować drużynę - nie kryje satysfakcji Dariusz Kmiecik.
Zamczysko dominowało nad rywalami. Byli dobrze przygotowani fizycznie i przeciwnikom najczęściej brakowało sił w drugich połowach. O sukcesie drużyny z Mrukowej przesądziły też indywidualne umiejętności zawodników. Najtrudniejsze mecze rozegrali z Sobniowem Jasło. - Nie pozwalali nam na wiele. Znali nas. Marek Dyląg przygotował chłopaków. Wybijali nas z rytmu. Drużyny z końca tabeli też się nam postawiły. Jesienią Wisłoka Niegłowice, ale to był już ostatni mecz rundy, chłopaki byli myślami już gdzie indziej, trochę pewnie też zlekceważyli przeciwnika. W końcówce sezonu straciliśmy bardzo dużo zawodników, połowę drużyny, przez kontuzje i wyjazdy za granicę do pracy. Kontuzje były poważne. Kamil Socha musiał przejść operację i pół roku przerwy. Daniel Bilski nadal leczy kontuzję i nie zagra w pierwszych meczach w okręgówce. Do tego doszły kartki. Piotrek Stachurski za czerwoną pauzował trzy mecze. Teraz zaczynają się powroty z zagranicznych wyjazdów. To optymistyczna wiadomość - zaznacza trener.
Z drużyny, która z trenerem Tadeuszem Łąckim awansowała w 2015/16 do klasy okręgowej, nadal gra w Zamczysku 9 zawodników: Mateusz Bazan, Dawid Gumienny, Daniel Kmiecik, Edward Baciak, Bartłomiej Kiciliński, Kamil Socha, Piotr Stachurski, Karol Kmiecik i Jarosław Twardzik, a w V lidze debiutowali Daniel Bilski, Jan Baciak i Kamil Bilski. To nie był udany sezon 2016/17 w klasie okręgowej dla Zamczyska, które wygrało tylko 6 meczy, 5 zremisowało i 19 przegrało. Z 23 punktami zajęli 15. miejsce (przedostatnie) i spadli po roku do klasy A.
Czy teraz klub będzie szukał wzmocnień? - Dla nas najważniejsze jest utrzymanie tego składu, który wywalczył awans. Kadrę mamy szeroką, zgraną, zintegrowaną. Wiadomo, że skład trzeba uzupełnić. Z tego co wiem, trwają rozmowy, zarząd działa. Jakieś nazwiska się pojawiły, chęci ze strony nowych piłkarzy też. Pozostają kwestie dogadania się klubów. Spróbujemy dwóch, trzech piłkarzy pozyskać, bo wiadomo, że klasa okręgowa to już zupełnie inna piłka i wzmocnić się trzeba, ale priorytetem jest utrzymać skład z minionego sezonu. Dwóch zawodników nosi się z zamiarem odejścia. Jeżeli ich nie przekonamy, to w ich miejsce pozyskamy wartościowych chłopaków. Nie powinniśmy odczuć zbytnio ich odejścia - mówi Dariusz Kmiecik.
Prezesem Zamczyska Mrukowa od 1 września 2019 roku jest Adrian Gołąb, który przejął obowiązki szefa klubu po Witoldzie Bobuli, obecnym sekretarzu w zarządzie klubu. Wiceprezesem jest Tomasz Ropa, były prezes, a w skład zarządu wchodzą Grzegorz Stawarski, Jan Ciężabka, Rafał Mastaj, Bogdan Twardzik i Damian Bors. - To co nie udało się w poprzednim sezonie przerwanym przez covid, w pełni powiodło się nam w następnym. Chcieliśmy awansować z czego się cieszymy. Wzmocnimy drużynę trzema, czterema zawodnikami - mówi prezes Adrian Gołąb. - Klasa okręgowa to wyższy poziom i wielu już przed rozpoczęciem rozgrywek nie daje nam szans, skazuje na pożarcie. Zobaczymy. Boisko wszystko zweryfikuje - dodał prezes Zamczyska.
Ostatnie dziesięć sezonów Zamczyska Mrukowa
2011/12 - klasa A III - 14. miejsce (spadek)
2012/13 - klasa B III - 5. miejsce
2013/14 - klasa B III - 4. miejsce
2014/15 - klasa B III - 2. miejsce (awans)
2015/16 - klasa A III - 2. miejsce (awans)
2016/17 - klasa okręgowa - 15. miejsce (spadek)
2017/18 - klasa A III - 9. miejsce
2018/19 - klasa A III - 10. miejsce
2019/20 - klasa A III - 5. miejsce
2020/21 - klasa A III - 1. miejsce (awans)
Bramkarze: Mateusz Bazan (rocznik 1995), Maciej Baciak (2000).
Obrońcy: Damian Bors (1990), Sebastian Brożyna (1998), Dawid Gumienny (1994), Konrad Kisielewicz (1991), Daniel Kmiecik (1990), Hubert Mastaj (2002), Michał Sokołowski (2004), Rafał Szyndak (1979), Jakub Zagórski (2000).
Pomocnicy: Edward Baciak (1997), Jan Baciak (1989), Michał Baciak (2001), Daniel Bilski (2001), Kamil Bilski (2000), Wiktor Brągiel (2001), Ireneusz Brożyna (1996), Bartłomiej Kiciliński (1995), Daniel Parzygnat (2001), Michał Parzygnat (2002), Kamil Socha (1996), Piotr Stachurski (1993), Artur Wójtowicz (1999).
Napastnicy: Paweł Ciuła (2001), Karol Kmiecik (1995), Grzegorz Mastaj (1990), Ireneusz Parzygnat (2001), Jarosław Twardzik (1985).
Trener: Dariusz Kmiecik.
Strzelcy goli: Ireneusz Brożyna - 23, Piotr Stachurski - 20, Paweł Ciuła - 11, Jarosław Twardzik - 10, Kamil Bilski - 9, Michał Baciak - 5, Wiktor Brągiel - 5, Daniel Parzygnat - 3, Karol Kmiecik - 2, Edward Baciak - 1, Jan Baciak - 1, Daniel Bilski - 1, Sebastian Brożyna - 1, Dawid Gumienny - 1, Ireneusz Parzygnat - 1, Wojciech Kaszowicz (Czardasz Osiek Jasielski, bramka samobójcza) - 1.
Asysty: Jarosław Twardzik - 19, Piotr Stachurski - 14, Ireneusz Brożyna - 12, Kamil Bilski - 11, Daniel Bilski - 7, Rafał Szyndak - 6, Paweł Ciuła - 5, Michał Baciak - 4, Wiktor Brągiel - 3, Konrad Kisielewicz - 2, Jan Baciak - 1, Mateusz Bazan - 1, Sebastian Brożyna - 1, Dawid Gumienny - 1, Karol Kmiecik - 1, Grzegorz Mastaj - 1, Daniel Parzygnat - 1, Michał Parzygnat - 1, Artur Wójtowicz - 1, Jakub Zagórski - 1.
Sezon 2020/21 w klasie A-III
73 punkty, 24 zwycięstwa, 1 remis, 3 porażki, bramki 95-25
I runda: 42 punkty, 14 zwycięstw, 0 remisów, 0 porażek, bramki 52-11
II runda: 31 punktów, 10 zwycięstw, 1 remis, 3 porażki, bramki 43-14
Orzeł Bieździedza - Zamczysko Mrukowa 0-4 (0-2): 0-1 Kamil Bilski (6), 0-2 Piotr Stachurski (40), 0-3 Michał Baciak (80), 0-4 Michał Baciak (88).
Zamczysko Mrukowa - Standart Święcany 7-0 (4-0): 1-0 Piotr Stachurski (9), 2-0 Karol Kmiecik (25), 3-0 Dawid Gumienny (40), 4-0 Jarosław Twardzik (42), 5-0 Jarosław Twardzik (58), 6-0 Piotr Stachurski (62), 7-0 Jan Baciak (83).
Tęcza Zręcin - Zamczysko Mrukowa 1-2 (1-2): 1-0 Jakub Zuzak (20), 1-1 Piotr Stachurski (25), 1-2 Piotr Stachurski (35).
Victoria Kobylany - Zamczysko Mrukowa 1-2 (0-0): 0-1 Ireneusz Brożyna (75), 1-1 Sławomir Szydło (76), 1-2 Piotr Stachurski (82).
Zamczysko Mrukowa - Huragan Zarzecze 4-1 (1-1): 0-1 Bartłomiej Pierzowicz (28), 1-1 Piotr Stachurski (40), 2-1 Daniel Bilski (48), 3-1 Kamil Bilski (68), 4-1 Paweł Ciuła (79).
Sparta Osobnica - Zamczysko Mrukowa 1-4 (0-1): 0-1 Michał Baciak (8), 0-2 Ireneusz Brożyna (58), 0-3 Paweł Ciuła (63), 0-4 Piotr Stachurski (81), 1-4 Krystian Bąk (89).
Zamczysko Mrukowa - Sobniów Jasło 2-1 (0-1): 0-1 Adrian Lis (18), 1-1 Piotr Stachurski (70), 2-1 Kamil Bilski (90+3).
Czardasz Osiek Jasielski - Zamczysko Mrukowa 1-6 (1-3): 0-1 Jarosław Twardzik (26), 1-1 Grzegorz Jodłowski (27), 1-2 Ireneusz Brożyna (32), 1-3 Kamil Bilski (36), 1-4 Piotr Stachurski (55), 1-5 Kamil Bilski (58), 1-6 Wojciech Kaszowicz (86, samobójcza).
Zamczysko Mrukowa - Polonia Kopytowa 3-0 (2-0): 1-0 Ireneusz Brożyna (12), 2-0 Jarosław Twardzik (32), 3-0 Paweł Ciuła (88).
Nafta Chorkówka - Zamczysko Mrukowa 0-1 (0-0): 0-1 Wiktor Brągiel (72).
Zamczysko Mrukowa - Orzeł Lubla 3-1 (3-0): 1-0 Kamil Bilski (7), 2-0 Ireneusz Brożyna (12), 3-0 Ireneusz Brożyna (37), 3-1 Michał Majewski (62).
Zorza Łęki Dukielskie - Zamczysko Mrukowa 0-3 (0-1): 0-1 Jarosław Twardzik (29), 0-2 Ireneusz Brożyna (68), 0-3 Kamil Bilski (83).
Zamczysko Mrukowa - Gaudium Łężyny 8-2 (2-1): 1-0 Paweł Ciuła (10), 1-1 Michał Stachaczyński (21), 2-1 Jarosław Twardzik (33), 3-1 Ireneusz Brożyna (48), 4-1 Piotr Stachurski (51), 5-1 Ireneusz Brożyna (62), 6-1 Wiktor Brągiel (66), 7-1 Piotr Stachurski (69), 7-2 Patryk Gradowicz (70), 8-2 Ireneusz Brożyna (82).
Wisłoka Niegłowice - Zamczysko Mrukowa 2-3 (1-1): 0-1 Jarosław Twardzik (16), 1-1 Tomasz Wróżek (38), 2-1 Mateusz Hendzel (50), 2-2 Piotr Stachurski (54), 2-3 Ireneusz Brożyna (70).
Huragan Zarzecze - Zamczysko Mrukowa 1-7 (1-4): 0-1 Piotr Stachurski (20), 0-2 Ireneusz Brożyna (22), 1-2 Paweł Brągiel (32), 1-3 Jarosław Twardzik (39), 1-4 Jarosław Twardzik (42), 1-5 Paweł Ciuła (57), 1-6 Wiktor Brągiel (69), 1-7 Piotr Stachurski (78).
Zamczysko Mrukowa - Orzeł Bieździedza 3-0 (0-0): 1-0 Piotr Stachurski (49), 2-0 Piotr Stachurski (61), 3-0 Paweł Ciuła (90)
Zamczysko Mrukowa - Sparta Osobnica 4-0 (3-0): 1-0 Dawid Gumienny (18), 2-0 Jarosław Twardzik (23), 3-0 Michał Baciak (29), 4-0 Kamil Bilski (59).
Sobniów Jasło - Zamczysko Mrukowa 0-1 (0-0): 0-1 Wiktor Brągiel (60).
Zamczysko Mrukowa - Czardasz Osiek Jasielski 5-0 (3-0): 1-0 Piotr Stachurski (15), 2-0 Ireneusz Brożyna (25), 3-0 Paweł Ciuła (45+2), 4-0 Ireneusz Brożyna (67), 5-0 Piotr Stachurski (80).
Polonia Kopytowa - Zamczysko Mrukowa 1-2 (0-1): 0-1 Paweł Ciuła (23), 1-1 Piotr Munia (53), 1-2 Paweł Ciuła (54).
Zamczysko Mrukowa - Victoria Kobylany 3-0 (0-0): 1-0 Ireneusz Brożyna (49), 2-0 Paweł Ciuła (49), 3-0 Ireneusz Brożyna (52).
Zamczysko Mrukowa - Nafta Chorkówka 4-0 (2-0): 1-0 Paweł Ciuła (14), 2-0 Ireneusz Brożyna (42), 3-0 Ireneusz Brożyna (63), 4-0 Daniel Parzygnat (85).
Orzeł Lubla - Zamczysko Mrukowa 1-3 (1-1): 0-1 Sebastian Brożyna (15), 1-1 Sławomir Majewski (31), 1-2 Ireneusz Brożyna (60), 1-3 Ireneusz Brożyna (83).
Zamczysko Mrukowa - Zorza Łęki Dukielskie 0-1 (0-0): 0-1 Mateusz Zima (76).
Gaudium Łężyny - Zamczysko Mrukowa 2-0 (1-0): 1-0 Mateusz Majka (40), 2-0 Mateusz Majka (52).
Zamczysko Mrukowa - Wisłoka Niegłowice 6-1 (3-0): 1-0 Ireneusz Parzygnat (1), 2-0 Ireneusz Brożyna (18), 3-0 Michał Baciak (22), 4-0 Daniel Parzygnat (46), 5-0 Ireneusz Brożyna (73), 5-1 Patryk Myśliwiec (82), 6-1 Edward Baciak (85).
Standart Święcany - Zamczysko Mrukowa 1-1 (1-0): 1-0 Grzegorz Śmigacz (40), 1-1 Daniel Parzygnat (78).
Zamczysko Mrukowa - Tęcza Zręcin 4-6 (2-2): 1-0 Kamil Bilski (8), 2-0 Wiktor Brągiel (23), 2-1 Michał Zuzak (32), 2-2 Jakub Zuzak (37), 2-3 Jarosław Pełdiak (53), 2-4 Tobiasz Pasterkiewicz (72), 2-5 Dawid Góra (77), 2-6 Szymon Serwiński (85), 3-6 Ireneusz Brożyna (87), 4-6 Karol Kmiecik (89).
Trenerem Zamczyska od marca 2019 roku jest Dariusz Kmiecik. Młody szkoleniowiec (rocznik 1987) przejął drużynę po Mieczysławie Tomkiewiczu, który zrezygnował. Wychowanek Wisłoki Nowy Żmigród, grał w Zamczysku Mrukowa w 2006 i 2011/12, z Wrzosem Krempna (2008 - 2011) awansował do klasy B, krótko był w LKS Głowienka (2015), potem w Nowym Dworze Makowiska (2016 - 2018), gdzie w drugim sezonie już jako grający trener oraz jeszcze pół roku jako zawodnik w Czardaszu Osiek Jasielski (2018/19).
Dariusz Kmiecik podkreśla, że fundamentem sukcesu było dobre przygotowanie fizyczne i stabilizacja w składzie. Zespół uwierzył w sukces już po pierwszym meczu sezonu w Bieździedzy, gdzie wygrali 4-0. - Wcześniejsze przesądy, że nigdy z nimi nie wygrali, odeszły w zapomnienie. Okazało się, że można. Mentalnie zawodnicy uwierzyli w swoje możliwości, głowy się uspokoiły - podkreśla trener.
Zamczysko jest młodą drużyną i - jak mówi trener - z dużym potencjałem. Na wielu zawodników były zakusy z okolicznych drużyn i w klubie robiono wszystko, żeby utrzymać skład, co przyniosło efekt. W sezonie 2018/19 utrzymanie w klasie A zapewnili sobie dopiero w ostatniej kolejce po zwycięstwie z Sobniowem Jasło. - Przyjęliśmy takie założenie - jeżeli utrzymamy się, to potem będziemy konsekwentnie budować drużynę na awans do klasy okręgowej - przypomina zakładane cele Dariusz Kmiecik. Widział w tych młodych chłopakach potencjał sportowy. Ponadto klub ma wsparcie sponsorów. Urząd Gminy w Osieku Jasielskim jest również przychylny dla sportu, bo to przecież jedna z form promocji gminy.
Zalążek dobrej drużyny było już widać w sezonie covidowym 2019/20, przerwanym po rundzie jesiennej. Po fatalnym początku i przegraniu czterech meczów zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, ale byli konsekwentni w budowie drużyny i skończyli rozgrywki na 5. miejscu.
- Mówiłem otwarcie w klubie, że jeżeli mamy grać, to o coś. Nie zachłysnąć się miejscem w środku A-klasowej tabeli, tylko powalczyć o coś więcej. Jeżeli są dobre podwaliny piłkarskie, to zawsze znajdą się pieniądze, żeby grać w wyższej lidze. Jest to prestiż także dla gminy. O nas po tej zwycięskiej serii było głośno, nawet w mediach ogólnopolskich. W regionie to też był ewenement, bo dawno nikt nie wygrał kolejnych 27 meczów. Plan zrealizowaliśmy w stu procentach w dwa i pół roku - mówi otwarcie Dariusz Kmiecik.
Atutem Zamczyska jest połączenie młodości z doświadczeniem. Indywidualnością drużyny, kreatorem gry jest Ireneusz Brożyna, były reprezentant Polski juniorów, mający za sobą przygodę z Czarnymi Jasło, a potem Miedzią Legnica. Zdobył najwięcej bramek - 23, w tym 11 z rzutów z karnych. Do tego dołożył 12 asyst. - Mamy dużą grupę 19- i 20-latków. Do tego nam dochodzi doświadczenie Konrada Kisielewicza, Jarka Twardzika czy Piotrka Stachurskiego. Mamy Irka Brożynę. To jest wartość niesamowita na tym poziomie rozgrywkowym. Szukałem mu pozycji w drużynie i grał na środku pomocy. Na boisku lider. Robił ogromną różnicę. Rywale mieli ogromne problemy, żeby go zatrzymać. Miał za zadanie zagrywać piłki do kolegów z ataku - Jarka, Piotrka i Pawła Ciuły. Sportowo jest to nasz niesamowity atut. Robi też atmosferę w szatni. Swoim profesjonalnym podejściem wskazuje drogę młodym chłopakom. Są w niego zapatrzeni. Potrafi zmotywować, żeby dawali z siebie więcej. To jest zawodnik, który daje z siebie 100 procent na treningu i 200 procent w meczu. Swoją postawą - co jest bardzo budujące - ciągnie innych chłopaków. Przychodzą na treningi, Irek im dużo podpowiada. Super mieć takiego zawodnika w składzie. Myślę, że mógłby grać wyżej, ale na szczęście mamy go u nas - uśmiecha się Dariusz Kmiecik.
Drużyna oparta jest na zawodnikach związanych z regionem. Pochodzą z okolicznych miejscowości. Kilku wychowanków wróciło do Zamczyska. Są prywatnie kolegami, chodzili razem do szkoły, jeden pociąga drugiego, a na tym zyskuje klub z Mrukowej. Najdalej na treningi, bo aż z Świątkowej, mają bracia Parzygnatowie - Michał oraz starsi od niego o rok bliźniacy - Daniel i Ireneusz.
- Chciałem, żeby drużyna grała odważnie, żeby wykorzystywać potencjał ofensywny. Mamy kreatywny środek z Irkiem Brożyną, mamy fajne boki, w ataku doświadczony Piotrek Stachurski z Jarkiem Twardzikiem. Świetnie się uzupełniali. Jarek to chyba przeżywał trzecią młodość, o czym świadczą nie tylko bramki, ale też asysty. Pół roku uczyliśmy się grać w linii. Gdy przyszedłem do Zamczyska, to drużyna grała z forstoperem. Postanowiłem to zmienić na grę w linii z czterema obrońcami. Na początku mojej pracy traciliśmy dużo bramek, bo chłopaki się gubili, ale przyniosło to efekty co pokazał sezon z awansem. Straciliśmy najmniej goli. Graliśmy pewnie w obronie. Rywale mieli ogromny problem, żeby strzelić nam gola. W bramce spisywał się dobrze Mateusz Bazan, który nie zagrał tylko w ostatnim meczu ze względu na uraz pleców. W bramce musiał z konieczności stanąć zawodnik z pola Hubert Mastaj, bo drugi nasz bramkarz Maciej Baciak akurat nie mógł zagrać w tym meczu (przegrali z Tęczą Zręcin 4-6 - przyp. red.) - opowiada trener. - Jak na warunki w klasie A, byliśmy drużyną kompletną, od bramkarza, obrony po pomoc i atak. Mieliśmy bardzo mocną i szeroką ławkę rezerwową. W rundzie jesiennej miałem taki problem bogactwa, że musiałem rezygnować z niektórych ludzi, bo brakowało miejsca w protokole meczowym. Z jednej strony komfort, a z drugiej trzeba powiedzieć zawodnikowi: sorry, nie zagrasz dzisiaj. Chłopaki wchodzili z ławki i nie było różnicy. Schodził Twardzik, wchodził Ciuła i strzelał bramki. Tak samo było w obronie. Wchodzili młodzi zawodnicy Hubert Mastaj czy Kuba Zagórski i grali - podkreśla Dariusz Kmiecik.
W minionym sezonie koszulkę Zamczyska przywdziewało 28 zawodników. Nie grał tylko rezerwowy bramkarz Maciej Baciak. Piętnastu z nich zdobywało bramki, a 20 zaliczyło asysty. Dla trenera to nic zaskakującego: - Wynikało to z naszej ofensywnej gry. Nie kalkulowaliśmy, znaliśmy swoją wartość w obronie. Mamy predyspozycje, ale też i alternatywy. Jeżeli nam nie szło skrzydłami, to graliśmy środkiem i to przynosiło nam takie same rezultaty - mówi.
W Zamczysku jest dobra atmosfera. Integracja zawodników jest jakby naturalna. Młodzi zawodnicy są kolegami także poza drużyną. - To nasz kolejny atut. Starsi wspierają młodych. Nie ma u nas podziałów. Dbamy z prezesem klubu, żeby integracja przebiegała na zdrowych relacjach. Mieliśmy zgrupowanie w zimie koło Żywca, gdzie zagraliśmy mecz, odbyliśmy jednostki treningowe, ale też chłopaki odpoczęli po rundzie jesiennej. Chodzi też o to, żeby zintegrować się, bo jeżeli są podziały w drużynie, to nic z tego nie będzie. Dużo widziałem od strony szatni i jeżeli pojawiają się podziały, pieniądze dla jednych, a dla drugich nie, to do niczego nie prowadzi - zaznacza trener. Po przejęciu drużyny zauważył, że na boisku zawodnicy nie wspierają się nawzajem. Ze zdobycia gola cieszył się tylko strzelec, po stracie bramki było najczęściej machnięcie ręką. - Teraz jest radość, klepnięcie, kółeczka na środku boiska. Pod każdym względem udało się zbudować drużynę - nie kryje satysfakcji Dariusz Kmiecik.
Zamczysko dominowało nad rywalami. Byli dobrze przygotowani fizycznie i przeciwnikom najczęściej brakowało sił w drugich połowach. O sukcesie drużyny z Mrukowej przesądziły też indywidualne umiejętności zawodników. Najtrudniejsze mecze rozegrali z Sobniowem Jasło. - Nie pozwalali nam na wiele. Znali nas. Marek Dyląg przygotował chłopaków. Wybijali nas z rytmu. Drużyny z końca tabeli też się nam postawiły. Jesienią Wisłoka Niegłowice, ale to był już ostatni mecz rundy, chłopaki byli myślami już gdzie indziej, trochę pewnie też zlekceważyli przeciwnika. W końcówce sezonu straciliśmy bardzo dużo zawodników, połowę drużyny, przez kontuzje i wyjazdy za granicę do pracy. Kontuzje były poważne. Kamil Socha musiał przejść operację i pół roku przerwy. Daniel Bilski nadal leczy kontuzję i nie zagra w pierwszych meczach w okręgówce. Do tego doszły kartki. Piotrek Stachurski za czerwoną pauzował trzy mecze. Teraz zaczynają się powroty z zagranicznych wyjazdów. To optymistyczna wiadomość - zaznacza trener.
Z drużyny, która z trenerem Tadeuszem Łąckim awansowała w 2015/16 do klasy okręgowej, nadal gra w Zamczysku 9 zawodników: Mateusz Bazan, Dawid Gumienny, Daniel Kmiecik, Edward Baciak, Bartłomiej Kiciliński, Kamil Socha, Piotr Stachurski, Karol Kmiecik i Jarosław Twardzik, a w V lidze debiutowali Daniel Bilski, Jan Baciak i Kamil Bilski. To nie był udany sezon 2016/17 w klasie okręgowej dla Zamczyska, które wygrało tylko 6 meczy, 5 zremisowało i 19 przegrało. Z 23 punktami zajęli 15. miejsce (przedostatnie) i spadli po roku do klasy A.
Czy teraz klub będzie szukał wzmocnień? - Dla nas najważniejsze jest utrzymanie tego składu, który wywalczył awans. Kadrę mamy szeroką, zgraną, zintegrowaną. Wiadomo, że skład trzeba uzupełnić. Z tego co wiem, trwają rozmowy, zarząd działa. Jakieś nazwiska się pojawiły, chęci ze strony nowych piłkarzy też. Pozostają kwestie dogadania się klubów. Spróbujemy dwóch, trzech piłkarzy pozyskać, bo wiadomo, że klasa okręgowa to już zupełnie inna piłka i wzmocnić się trzeba, ale priorytetem jest utrzymać skład z minionego sezonu. Dwóch zawodników nosi się z zamiarem odejścia. Jeżeli ich nie przekonamy, to w ich miejsce pozyskamy wartościowych chłopaków. Nie powinniśmy odczuć zbytnio ich odejścia - mówi Dariusz Kmiecik.
Prezesem Zamczyska Mrukowa od 1 września 2019 roku jest Adrian Gołąb, który przejął obowiązki szefa klubu po Witoldzie Bobuli, obecnym sekretarzu w zarządzie klubu. Wiceprezesem jest Tomasz Ropa, były prezes, a w skład zarządu wchodzą Grzegorz Stawarski, Jan Ciężabka, Rafał Mastaj, Bogdan Twardzik i Damian Bors. - To co nie udało się w poprzednim sezonie przerwanym przez covid, w pełni powiodło się nam w następnym. Chcieliśmy awansować z czego się cieszymy. Wzmocnimy drużynę trzema, czterema zawodnikami - mówi prezes Adrian Gołąb. - Klasa okręgowa to wyższy poziom i wielu już przed rozpoczęciem rozgrywek nie daje nam szans, skazuje na pożarcie. Zobaczymy. Boisko wszystko zweryfikuje - dodał prezes Zamczyska.
Ostatnie dziesięć sezonów Zamczyska Mrukowa
2011/12 - klasa A III - 14. miejsce (spadek)
2012/13 - klasa B III - 5. miejsce
2013/14 - klasa B III - 4. miejsce
2014/15 - klasa B III - 2. miejsce (awans)
2015/16 - klasa A III - 2. miejsce (awans)
2016/17 - klasa okręgowa - 15. miejsce (spadek)
2017/18 - klasa A III - 9. miejsce
2018/19 - klasa A III - 10. miejsce
2019/20 - klasa A III - 5. miejsce
2020/21 - klasa A III - 1. miejsce (awans)
Oni wywalczyli awans
Bramkarze: Mateusz Bazan (rocznik 1995), Maciej Baciak (2000).
Obrońcy: Damian Bors (1990), Sebastian Brożyna (1998), Dawid Gumienny (1994), Konrad Kisielewicz (1991), Daniel Kmiecik (1990), Hubert Mastaj (2002), Michał Sokołowski (2004), Rafał Szyndak (1979), Jakub Zagórski (2000).
Pomocnicy: Edward Baciak (1997), Jan Baciak (1989), Michał Baciak (2001), Daniel Bilski (2001), Kamil Bilski (2000), Wiktor Brągiel (2001), Ireneusz Brożyna (1996), Bartłomiej Kiciliński (1995), Daniel Parzygnat (2001), Michał Parzygnat (2002), Kamil Socha (1996), Piotr Stachurski (1993), Artur Wójtowicz (1999).
Napastnicy: Paweł Ciuła (2001), Karol Kmiecik (1995), Grzegorz Mastaj (1990), Ireneusz Parzygnat (2001), Jarosław Twardzik (1985).
Trener: Dariusz Kmiecik.
Strzelcy goli: Ireneusz Brożyna - 23, Piotr Stachurski - 20, Paweł Ciuła - 11, Jarosław Twardzik - 10, Kamil Bilski - 9, Michał Baciak - 5, Wiktor Brągiel - 5, Daniel Parzygnat - 3, Karol Kmiecik - 2, Edward Baciak - 1, Jan Baciak - 1, Daniel Bilski - 1, Sebastian Brożyna - 1, Dawid Gumienny - 1, Ireneusz Parzygnat - 1, Wojciech Kaszowicz (Czardasz Osiek Jasielski, bramka samobójcza) - 1.
Asysty: Jarosław Twardzik - 19, Piotr Stachurski - 14, Ireneusz Brożyna - 12, Kamil Bilski - 11, Daniel Bilski - 7, Rafał Szyndak - 6, Paweł Ciuła - 5, Michał Baciak - 4, Wiktor Brągiel - 3, Konrad Kisielewicz - 2, Jan Baciak - 1, Mateusz Bazan - 1, Sebastian Brożyna - 1, Dawid Gumienny - 1, Karol Kmiecik - 1, Grzegorz Mastaj - 1, Daniel Parzygnat - 1, Michał Parzygnat - 1, Artur Wójtowicz - 1, Jakub Zagórski - 1.
Sezon 2020/21 w klasie A-III
73 punkty, 24 zwycięstwa, 1 remis, 3 porażki, bramki 95-25
I runda: 42 punkty, 14 zwycięstw, 0 remisów, 0 porażek, bramki 52-11
II runda: 31 punktów, 10 zwycięstw, 1 remis, 3 porażki, bramki 43-14
Mecze w rundzie jesiennej:
Orzeł Bieździedza - Zamczysko Mrukowa 0-4 (0-2): 0-1 Kamil Bilski (6), 0-2 Piotr Stachurski (40), 0-3 Michał Baciak (80), 0-4 Michał Baciak (88).
Zamczysko Mrukowa - Standart Święcany 7-0 (4-0): 1-0 Piotr Stachurski (9), 2-0 Karol Kmiecik (25), 3-0 Dawid Gumienny (40), 4-0 Jarosław Twardzik (42), 5-0 Jarosław Twardzik (58), 6-0 Piotr Stachurski (62), 7-0 Jan Baciak (83).
Tęcza Zręcin - Zamczysko Mrukowa 1-2 (1-2): 1-0 Jakub Zuzak (20), 1-1 Piotr Stachurski (25), 1-2 Piotr Stachurski (35).
Victoria Kobylany - Zamczysko Mrukowa 1-2 (0-0): 0-1 Ireneusz Brożyna (75), 1-1 Sławomir Szydło (76), 1-2 Piotr Stachurski (82).
Zamczysko Mrukowa - Huragan Zarzecze 4-1 (1-1): 0-1 Bartłomiej Pierzowicz (28), 1-1 Piotr Stachurski (40), 2-1 Daniel Bilski (48), 3-1 Kamil Bilski (68), 4-1 Paweł Ciuła (79).
Sparta Osobnica - Zamczysko Mrukowa 1-4 (0-1): 0-1 Michał Baciak (8), 0-2 Ireneusz Brożyna (58), 0-3 Paweł Ciuła (63), 0-4 Piotr Stachurski (81), 1-4 Krystian Bąk (89).
Zamczysko Mrukowa - Sobniów Jasło 2-1 (0-1): 0-1 Adrian Lis (18), 1-1 Piotr Stachurski (70), 2-1 Kamil Bilski (90+3).
Czardasz Osiek Jasielski - Zamczysko Mrukowa 1-6 (1-3): 0-1 Jarosław Twardzik (26), 1-1 Grzegorz Jodłowski (27), 1-2 Ireneusz Brożyna (32), 1-3 Kamil Bilski (36), 1-4 Piotr Stachurski (55), 1-5 Kamil Bilski (58), 1-6 Wojciech Kaszowicz (86, samobójcza).
Zamczysko Mrukowa - Polonia Kopytowa 3-0 (2-0): 1-0 Ireneusz Brożyna (12), 2-0 Jarosław Twardzik (32), 3-0 Paweł Ciuła (88).
Nafta Chorkówka - Zamczysko Mrukowa 0-1 (0-0): 0-1 Wiktor Brągiel (72).
Zamczysko Mrukowa - Orzeł Lubla 3-1 (3-0): 1-0 Kamil Bilski (7), 2-0 Ireneusz Brożyna (12), 3-0 Ireneusz Brożyna (37), 3-1 Michał Majewski (62).
Zorza Łęki Dukielskie - Zamczysko Mrukowa 0-3 (0-1): 0-1 Jarosław Twardzik (29), 0-2 Ireneusz Brożyna (68), 0-3 Kamil Bilski (83).
Zamczysko Mrukowa - Gaudium Łężyny 8-2 (2-1): 1-0 Paweł Ciuła (10), 1-1 Michał Stachaczyński (21), 2-1 Jarosław Twardzik (33), 3-1 Ireneusz Brożyna (48), 4-1 Piotr Stachurski (51), 5-1 Ireneusz Brożyna (62), 6-1 Wiktor Brągiel (66), 7-1 Piotr Stachurski (69), 7-2 Patryk Gradowicz (70), 8-2 Ireneusz Brożyna (82).
Wisłoka Niegłowice - Zamczysko Mrukowa 2-3 (1-1): 0-1 Jarosław Twardzik (16), 1-1 Tomasz Wróżek (38), 2-1 Mateusz Hendzel (50), 2-2 Piotr Stachurski (54), 2-3 Ireneusz Brożyna (70).
Mecze w rundzie wiosennej:
Huragan Zarzecze - Zamczysko Mrukowa 1-7 (1-4): 0-1 Piotr Stachurski (20), 0-2 Ireneusz Brożyna (22), 1-2 Paweł Brągiel (32), 1-3 Jarosław Twardzik (39), 1-4 Jarosław Twardzik (42), 1-5 Paweł Ciuła (57), 1-6 Wiktor Brągiel (69), 1-7 Piotr Stachurski (78).
Zamczysko Mrukowa - Orzeł Bieździedza 3-0 (0-0): 1-0 Piotr Stachurski (49), 2-0 Piotr Stachurski (61), 3-0 Paweł Ciuła (90)
Zamczysko Mrukowa - Sparta Osobnica 4-0 (3-0): 1-0 Dawid Gumienny (18), 2-0 Jarosław Twardzik (23), 3-0 Michał Baciak (29), 4-0 Kamil Bilski (59).
Sobniów Jasło - Zamczysko Mrukowa 0-1 (0-0): 0-1 Wiktor Brągiel (60).
Zamczysko Mrukowa - Czardasz Osiek Jasielski 5-0 (3-0): 1-0 Piotr Stachurski (15), 2-0 Ireneusz Brożyna (25), 3-0 Paweł Ciuła (45+2), 4-0 Ireneusz Brożyna (67), 5-0 Piotr Stachurski (80).
Polonia Kopytowa - Zamczysko Mrukowa 1-2 (0-1): 0-1 Paweł Ciuła (23), 1-1 Piotr Munia (53), 1-2 Paweł Ciuła (54).
Zamczysko Mrukowa - Victoria Kobylany 3-0 (0-0): 1-0 Ireneusz Brożyna (49), 2-0 Paweł Ciuła (49), 3-0 Ireneusz Brożyna (52).
Zamczysko Mrukowa - Nafta Chorkówka 4-0 (2-0): 1-0 Paweł Ciuła (14), 2-0 Ireneusz Brożyna (42), 3-0 Ireneusz Brożyna (63), 4-0 Daniel Parzygnat (85).
Orzeł Lubla - Zamczysko Mrukowa 1-3 (1-1): 0-1 Sebastian Brożyna (15), 1-1 Sławomir Majewski (31), 1-2 Ireneusz Brożyna (60), 1-3 Ireneusz Brożyna (83).
Zamczysko Mrukowa - Zorza Łęki Dukielskie 0-1 (0-0): 0-1 Mateusz Zima (76).
Gaudium Łężyny - Zamczysko Mrukowa 2-0 (1-0): 1-0 Mateusz Majka (40), 2-0 Mateusz Majka (52).
Zamczysko Mrukowa - Wisłoka Niegłowice 6-1 (3-0): 1-0 Ireneusz Parzygnat (1), 2-0 Ireneusz Brożyna (18), 3-0 Michał Baciak (22), 4-0 Daniel Parzygnat (46), 5-0 Ireneusz Brożyna (73), 5-1 Patryk Myśliwiec (82), 6-1 Edward Baciak (85).
Standart Święcany - Zamczysko Mrukowa 1-1 (1-0): 1-0 Grzegorz Śmigacz (40), 1-1 Daniel Parzygnat (78).
Zamczysko Mrukowa - Tęcza Zręcin 4-6 (2-2): 1-0 Kamil Bilski (8), 2-0 Wiktor Brągiel (23), 2-1 Michał Zuzak (32), 2-2 Jakub Zuzak (37), 2-3 Jarosław Pełdiak (53), 2-4 Tobiasz Pasterkiewicz (72), 2-5 Dawid Góra (77), 2-6 Szymon Serwiński (85), 3-6 Ireneusz Brożyna (87), 4-6 Karol Kmiecik (89).
Zobacz również:
- Galaktyczna Czeluśnica: Wojciech Munia i Patryk Tłuściak w teamie Kazimierza Kozickiego
- Sparing piłkarski. Czarni z Partyzantem na remis
- Piłka nożna. Hit już w pierwszej kolejce klasy okręgowej
- Sparing piłkarski. Sobniów Jasło wygrał z Tempem Nienaszów
- Jasło. Miejska Rada Sportu powołana na nową kadencję
- Tempo Nienaszów po sezonie 2020/21. Największy sukces w historii klubu
Autor: Bogdan Hućko
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!