Piłka nożna. V liga. Osiem goli Tempa Nienaszów w Posadzie Górnej
14 sierpnia, 2021Wiadomości / Sport / Nowy Żmigród
(fot. terazkrosno.pl / Andrzej Józefczyk)
Tempo Nienaszów rozgromiło dzisiaj (14 sierpnia) w meczu I kolejki na wyjeździe Beskid Posada Górna 8-0. Hat-trickami popisali się Marcin Walczyk i Wojciech Kiełtyka.
Drużyna trenera Grzegorza Muni zaczęła z przytupem nowy sezon. Trzy minione sezony Tempo inaugurowało porażkami z Markiewicza Krosno, LKS Skołyszyn i przed rokiem właśnie z Beskidem Posada Górna. Nastąpiło przełamanie złej passy pierwszych meczów.
Dominacja Tempa była całkowita. Pierwszą bramkę w seniorach zdobył Miłosz Gierlasiński. Wicekról strzelców poprzedniego sezonu Marcin Walczyk zaczął rozgrywki od mocnego akcentu, podobnie jak Wojciech Kiełtyka po powrocie z Czarnych Jasło. Obaj mogli zdobyć więcej goli, szczególnie Marcin Walczyk, który zanim pierwszy raz pokonał bramkarza Beskidu miał trzy stuprocentowe okazje do zdobycia goli.
Przy wyniku 0-2 gospodarze zmarnowali rzut karny po faulu Kamila Wietechy. Józef Maślany trafił z 11 metrów w słupek, co jakby podłamało całkowicie Beskid. Gdyby Tempo wykorzystało sytuacje, wynik mógłby być dwucyfrowy. Grający trener Tempa Grzegorz Munia tonuje nastroje po efektownej wygranej. - Lepiej operowaliśmy piłką, zaprezentowaliśmy wyższą kulturę gry, ale nie zagraliśmy najlepszego meczu, a przeciętny, tylko wysoko wygrany - ocenił szkoleniowiec Tempa.
Mecz był ostry i sędzia pokazał aż 9 żółtych kartek między 29. a 69. minutą gry, co ostudziło rozpalone głowy zawodników.
Mecz I kolejki (14 sierpnia):
Beskid Posada Górna - Tempo Nienaszów 0-8 (0-2)
0-1 Marcin Walczyk (30), 0-2 Marcin Walczyk (44), 0-3 Wojciech Kiełtyka (61), 0-4 Krzysztof Kiełtyka (64), 0-5 Wojciech Kiełtyka (65), 0-6 Marcin Walczyk (69, karny), 0-7 Miłosz Gierlasiński (76), 0-8 Wojciech Kiełtyka (78)
Beskid: Mikołaj Ziemiański – Wojciech Smerecki, Kacper Kozioł, Dominik Czyż, Arkadiusz Świder, Jakub Hanus, Maciej Wais, Piotr Świder, Józef Maślany, Wojciech Golowski, Tomasz Kasperkowicz; trener Szymon Cetnarski.
Tempo: Mateusz Jurczyk - Euzebiusz Słota (74 Kacper Majka), Grzegorz Munia, Kamil Wietecha, Mateusz Kuciński - Łukasz Świątek - Krzysztof Kiełtyka (65 Arkadiusz Musiał), Gabriel Gierlasiński - Arkadiusz Majka (67 Konrad Łukaszewski), Wojciech Kiełtyka - Marcin Walczyk (70 Miłosz Gierlasiński); trener Grzegorz Munia.
Sędziowali: Mariusz Grela oraz Lucjan Śmietana i Marcin Irzyk. Żółte kartki: Kacper Kozioł, Wojciech Golowski, Józef Maślany, Piotr Świder, Mikołaj Ziemiański - Gabriel Gierlasiński, Kamil Wietecha, Mateusz Kuciński, Łukasz Świątek. Widzów około 130.
W innym sobotnim meczu:
Markiewicza Krosno - Przełom Besko 1-4 (0-2): 0-1 Kamil Kielar (20), 0-2 Hubert Winiarski (25), 1-2 Damian Honkisz (47), 1-3 Mateusz Zajączkowski (71), 1-4 Kamil Kielar (83).
Dominacja Tempa była całkowita. Pierwszą bramkę w seniorach zdobył Miłosz Gierlasiński. Wicekról strzelców poprzedniego sezonu Marcin Walczyk zaczął rozgrywki od mocnego akcentu, podobnie jak Wojciech Kiełtyka po powrocie z Czarnych Jasło. Obaj mogli zdobyć więcej goli, szczególnie Marcin Walczyk, który zanim pierwszy raz pokonał bramkarza Beskidu miał trzy stuprocentowe okazje do zdobycia goli.
Przy wyniku 0-2 gospodarze zmarnowali rzut karny po faulu Kamila Wietechy. Józef Maślany trafił z 11 metrów w słupek, co jakby podłamało całkowicie Beskid. Gdyby Tempo wykorzystało sytuacje, wynik mógłby być dwucyfrowy. Grający trener Tempa Grzegorz Munia tonuje nastroje po efektownej wygranej. - Lepiej operowaliśmy piłką, zaprezentowaliśmy wyższą kulturę gry, ale nie zagraliśmy najlepszego meczu, a przeciętny, tylko wysoko wygrany - ocenił szkoleniowiec Tempa.
Mecz był ostry i sędzia pokazał aż 9 żółtych kartek między 29. a 69. minutą gry, co ostudziło rozpalone głowy zawodników.
Mecz I kolejki (14 sierpnia):
Beskid Posada Górna - Tempo Nienaszów 0-8 (0-2)
0-1 Marcin Walczyk (30), 0-2 Marcin Walczyk (44), 0-3 Wojciech Kiełtyka (61), 0-4 Krzysztof Kiełtyka (64), 0-5 Wojciech Kiełtyka (65), 0-6 Marcin Walczyk (69, karny), 0-7 Miłosz Gierlasiński (76), 0-8 Wojciech Kiełtyka (78)
Beskid: Mikołaj Ziemiański – Wojciech Smerecki, Kacper Kozioł, Dominik Czyż, Arkadiusz Świder, Jakub Hanus, Maciej Wais, Piotr Świder, Józef Maślany, Wojciech Golowski, Tomasz Kasperkowicz; trener Szymon Cetnarski.
Tempo: Mateusz Jurczyk - Euzebiusz Słota (74 Kacper Majka), Grzegorz Munia, Kamil Wietecha, Mateusz Kuciński - Łukasz Świątek - Krzysztof Kiełtyka (65 Arkadiusz Musiał), Gabriel Gierlasiński - Arkadiusz Majka (67 Konrad Łukaszewski), Wojciech Kiełtyka - Marcin Walczyk (70 Miłosz Gierlasiński); trener Grzegorz Munia.
Sędziowali: Mariusz Grela oraz Lucjan Śmietana i Marcin Irzyk. Żółte kartki: Kacper Kozioł, Wojciech Golowski, Józef Maślany, Piotr Świder, Mikołaj Ziemiański - Gabriel Gierlasiński, Kamil Wietecha, Mateusz Kuciński, Łukasz Świątek. Widzów około 130.
W innym sobotnim meczu:
Markiewicza Krosno - Przełom Besko 1-4 (0-2): 0-1 Kamil Kielar (20), 0-2 Hubert Winiarski (25), 1-2 Damian Honkisz (47), 1-3 Mateusz Zajączkowski (71), 1-4 Kamil Kielar (83).
Zobacz również:
- Piłka nożna. Inauguracja sezonu w klasach A i B
- Piłka nożna. V liga. Starcie faworytów na inaugurację
- Czarni, Tempo, Ostoja i Zamczysko przed nowym sezonem 2021/22
- Kadra LKS Skołyszyn na nowy sezon w klasie A
- Gaudium Łężyny wycofało drużynę z rozgrywek klasy A
- II runda Pucharu Polski: Sobniów - Tempo i Nafta - Zamczysko
Źródło: Tempo Nienaszów, Autor: /BH/
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!