Aż 8 zawodników opuściło II-ligową drużynę siatkarzy MKS MOSiR Jasło. Klub pozyskał trzech nowych graczy. Wkrótce dojdzie następnych trzech. Nowy sezon 2020/21 rozpocznie się 26 września br.
W porównaniu z poprzednim sezonem, w którym debiutancki zespół z Jasła zajął 6. miejsce i był bardzo blisko awansu do czołowej „czwórki”, z drużyny odeszło 8 zawodników: Grzegorz Skomro, Damian Bykowski, Jakub Kordowski, Mateusz Wójcik, Jakub Dziwak, Paweł Bieszczad, Konrad Piróg i Jakub Procanin.
Opuszczenie drużyny przez kapitana Jakuba Procanina zaskoczyło wszystkich. - „Kuba był bezsprzecznie liderem naszego zespołu walczącego o wejście do II ligi państwowej, pomimo że cały czas zmagał się z nowotworem. To dzięki Kubie II liga zawitała do Jasła. Ten awans będzie nam się zawsze kojarzył z Tobą i z Twoją walką nie tylko na boisku, ale także poza nim. Proca jeszcze raz za wszystko bardzo, ale to bardzo dziękujemy. Życzymy wszystkiego dobrego w życiu prywatnym i sportowym. Nie mówimy żegnaj ani do widzenia, tylko tak po prostu do zobaczenia” - tak oficjalnie na stronie klubowej zarząd klubu podziękował legendarnej postaci jasielskiej siatkówki.
Z drużyny, która tak dzielnie walczyła w sezonie 2019/20 na boiskach II ligi, nadal grać będą w MKS MOSiR Jasło: Kacper Waśko (atakujący), Marcin Gorczyca (środkowy), Bartosz Ochoński (libero), Przemysław Czado (przyjmujący), Rafał Matuła (przyjmujący) i Szymon Soboń (rozgrywający).
- Może wydawać się, że aż ośmiu zawodników opuściło drużynę, ale tak naprawdę podstawowa „szóstka” została. Dojdzie sześciu nowych - mówi trener Bartosz Kilar - W minionym sezonie mieliśmy czternastoosobową kadrę. Ze względów finansowych została ograniczona do dwunastu zawodników. Po dojściu nowych będzie ciekawa rywalizacja między innymi na pozycji przyjmującego - dodał szkoleniowiec jasielskiej drużyny.
Klub pozyskał do dzisiaj (21 lipca) trzech nowych zawodników.
Do Jasła powraca wychowanek klubu Mateusz Michalec (rocznik 1995, rozgrywający, 195 cm wzrostu, waga 85 kg, zasięg w ataku 337 cm, zasięg w bloku 305 cm), który grał wcześniej w MKS MOSiR Jasło, Kłos Olkusz (II liga), BBTS Bielsko Biała (Młoda Liga, II liga) i TKS Tychy (II liga). Grał w kadetach jasielskiej drużyny u trenera Bartosza Kilara.
Mateusz Michalec. Fot. Facebook MKS MOSiR Jasło
Drugim nowym zawodnikiem w ekipie trenera Bartosza Kilara jest Anatol Lejko (rocznik 2000, atakujący, zasięg w ataku 340 cm, zasięg w bloku 315 cm), który w swojej karierze reprezentował już barwy MKS Kraśnik, RCS Czarni Radom i KS Błękitni Ropczyce.
Anatol Lejko. Fot. Facebook MKS MOSiR Jasło
Trzeci nabytek to Kamil Warzocha (rocznik 1995, przyjmujący, wzrost 190 cm, zasięg w ataku 335cm, zasięg w bloku 315 cm). Jest wychowankiem AKS Resovia Rzeszów/UKS Siódemka Rzeszów, a grał także w AKS Resovia Rzeszów, LKS Głogovia Głogów Małopolski, AZS UR Rzeszów, Wisłok Strzyżów, PZL Sędziszów i Neobus Niebylec.
Kamil Warzocha. Fot. Facebook MKS MOSiR Jasło
Jasielska drużyna występować będzie w VI grupie II ligi, a jej rywalami będą: KS Błękitni Ropczyce, Enea KKS Kozienice, Karpaty-Karpacka Państwowa Uczelnia Krosno, Extrans Sędziszów, SMS Sparta AGH Kraków, KS Hutnik-Wanda Kraków, KS Arka Lublin, AKS V LO Rzeszów i GKPS Gorlice.
Nowy sezon 2020/21 rozpocznie się 26 września. Po części zasadniczej sezonu (każdy z każdym, mecz i rewanż), w rundzie play off zagrają zespoły, który po rundzie zasadniczej zajmą miejsca 1-4. Zespoły grają według rozstawienia 1 – 4 oraz 2 – 3, Zwycięzcy awansują do turniejów półfinałowych. Przegrani kończą sezon, a klasyfikacja końcowa ustalana będzie na podstawie tabeli po fazie zasadniczej. Play offy rozgrywane są do trzech wygranych meczów.
Natomiast w play outach zagrają zespoły, które po rundzie zasadniczej zajmą miejsca 7-10. Zespoły grają według rozstawienia: 7 – 10 oraz 8 – 9. Play outy rozgrywane są także do trzech zwycięstw. Zwycięzcy pozostają w II lidze, a przegrani spadają do niższej ligi.
O co drużyna jasielska powalczy w nowym sezonie? - O jak najwyższe miejsce. Fajnie byłoby mieć w swoim CV półfinał czy wygranie II ligi. O awansie nie myślimy, bo na pewno nas nie stać - powiedział trener Bartosz Kilar.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!