Pogrzeb córki Henryka Dobrzańskiego "Hubala"
27 lipca, 2020Wiadomości / Jasło - miasto
(fot. majorhubal.pl)
W piątek, 24 lipca, w Gorzkowie koło Kazimierzy Wielkiej odbył się pogrzeb Krystyny Dobrzańskiej-Sobierajskiej - córki dowódcy Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Krystyna Dobrzańska-Sobierajska zmarła 18 lipca w wieku 88 lat.
Uroczystości pogrzebowe, w których uczestniczyła delegacja Jasła na czele z burmistrzem Ryszardem Pabianem i przewodniczącym Rady Miejskiej Henrykiem Rakiem, odbyły się w kościele parafialnym pw. św. Małgorzaty. Zgodnie z ostatnią wolą zmarłej, urna z prochami została złożona w grobowcu rodziny Zakrzeńskich na cmentarzu przykościelnym
Krystyna Dobrzańska-Sobierajska spoczęła obok swojej matki - Zofii Dobrzańskiej-Zakrzeńskiej i ojczyma - Tadeusza Zwierkowskiego. Obok urny z prochami zmarłej złożono również woreczek z ziemią. Był to element symboliczny ponieważ ziemia pochodzi z Anielina z szańca majora Hubala, którą do Gorzkowa przywiózł członek Stowarzyszenia „Hubalowa Rodzina” Michał Michalak.
Zmarłą żegnała rodzina Henryk Sobierajski wraz z małżonką i córkami, przyjaciele, młodzież szkolna, harcerze oraz okoliczni mieszkańcy na czele z burmistrzem Kazimierzy Wielkiej - Adamem Bodziochem. Do Gorzkowa przybyły również delegacje z Jasła, Opoczna, Końskich, Tomaszowa Mazowieckiego oraz innych miejscowości, z którymi córka majora Hubala była przez całe życie związana. Zmarłą żegnali również członkowie Stowarzyszenia „Hubalowa Rodzina” z prezesem Andrzejem Dyszyńskim na czele. Uroczystość pogrzebową uświetniło m.in. Jasielskie Stowarzyszenie Jeździeckie, Stowarzyszenie Hubalczycy 1939-1940, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła” oraz Stowarzyszanie Rekonstrukcji Historycznej w Staszowie „Avito Vivit Honore”.
Henryk Dobrzański, herbu Leliwa, pseudonim Hubal urodził się 22 czerwca 1897 roku w Jaśle. Zginął z rąk Niemców w bitwie pod Anielinem 30 kwietnia 1940 roku. Był majorem kawalerii Wojska Polskiego, sportowcem, uprawiającym jeździectwo, ostatnim polskim „zagończykiem” jako dowódca Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego w czasie II wojny światowej.
Bitwa pod Kockiem w 1939 roku zakończyła kampanię polską, ale nie zakończyła oporu Polaków. Major Henryk Dobrzański przyjął pseudonim „Hubal” (przydomek rodowy gałęzi Dobrzańskich, z której się wywodził), a jego oddział nosił nazwę Oddział Wydzielony Wojska Polskiego. 2 października 1939 hubalczycy odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Niemcami w potyczce pod Wolą Chodkowską. Niemcy reagowali na działalność oddziału represjami wobec ludności cywilnej. Kierownictwo ZWZ i Delegatura Rządu na Kraj było sceptycznie nastawione wobec partyzantki „Hubala” Generał Stefan Rowecki „Groty” określił działania „Hubala” jako niepoczytalne i obciążył go odpowiedzialnością za represje niemieckie wobec ludności cywilnej. „Hubal” nie podporządkował się rozkazom o rozwiązaniu partyzantki. Zostawił swoim żołnierzom swobodę decyzji. Z grupą 72 ochotników kontynuował walkę.
30 kwietnia 1940 poczet majora został zaskoczony w czasie leśnego biwaku (prawdopodobnie w wyniku zdrady) przez oddziały 372. Dywizji Wehrmachtu w okolicach Anielina. „Hubal” zginął z bronią w ręku. Miejsce jego śmierci oznaczył niedługo potem 16-letni wówczas mieszkaniec Studziannej – Zygmunt Laskowski.
Niemcy zmasakrowali ciało „Hubala” i wystawili je na widok publiczny, a następnie wywieźli do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie prawdopodobnie spalili lub pochowali w nieznanym miejscu.
Niedobitki oddziału „Hubala” walczyły do 25 czerwca 1940. W tym dniu oddział został ostatecznie rozwiązany niedaleko Włoszczowy.
Krystyna Dobrzańska-Sobierajska spoczęła obok swojej matki - Zofii Dobrzańskiej-Zakrzeńskiej i ojczyma - Tadeusza Zwierkowskiego. Obok urny z prochami zmarłej złożono również woreczek z ziemią. Był to element symboliczny ponieważ ziemia pochodzi z Anielina z szańca majora Hubala, którą do Gorzkowa przywiózł członek Stowarzyszenia „Hubalowa Rodzina” Michał Michalak.
Zmarłą żegnała rodzina Henryk Sobierajski wraz z małżonką i córkami, przyjaciele, młodzież szkolna, harcerze oraz okoliczni mieszkańcy na czele z burmistrzem Kazimierzy Wielkiej - Adamem Bodziochem. Do Gorzkowa przybyły również delegacje z Jasła, Opoczna, Końskich, Tomaszowa Mazowieckiego oraz innych miejscowości, z którymi córka majora Hubala była przez całe życie związana. Zmarłą żegnali również członkowie Stowarzyszenia „Hubalowa Rodzina” z prezesem Andrzejem Dyszyńskim na czele. Uroczystość pogrzebową uświetniło m.in. Jasielskie Stowarzyszenie Jeździeckie, Stowarzyszenie Hubalczycy 1939-1940, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła” oraz Stowarzyszanie Rekonstrukcji Historycznej w Staszowie „Avito Vivit Honore”.
Henryk Dobrzański, herbu Leliwa, pseudonim Hubal urodził się 22 czerwca 1897 roku w Jaśle. Zginął z rąk Niemców w bitwie pod Anielinem 30 kwietnia 1940 roku. Był majorem kawalerii Wojska Polskiego, sportowcem, uprawiającym jeździectwo, ostatnim polskim „zagończykiem” jako dowódca Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego w czasie II wojny światowej.
Bitwa pod Kockiem w 1939 roku zakończyła kampanię polską, ale nie zakończyła oporu Polaków. Major Henryk Dobrzański przyjął pseudonim „Hubal” (przydomek rodowy gałęzi Dobrzańskich, z której się wywodził), a jego oddział nosił nazwę Oddział Wydzielony Wojska Polskiego. 2 października 1939 hubalczycy odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Niemcami w potyczce pod Wolą Chodkowską. Niemcy reagowali na działalność oddziału represjami wobec ludności cywilnej. Kierownictwo ZWZ i Delegatura Rządu na Kraj było sceptycznie nastawione wobec partyzantki „Hubala” Generał Stefan Rowecki „Groty” określił działania „Hubala” jako niepoczytalne i obciążył go odpowiedzialnością za represje niemieckie wobec ludności cywilnej. „Hubal” nie podporządkował się rozkazom o rozwiązaniu partyzantki. Zostawił swoim żołnierzom swobodę decyzji. Z grupą 72 ochotników kontynuował walkę.
30 kwietnia 1940 poczet majora został zaskoczony w czasie leśnego biwaku (prawdopodobnie w wyniku zdrady) przez oddziały 372. Dywizji Wehrmachtu w okolicach Anielina. „Hubal” zginął z bronią w ręku. Miejsce jego śmierci oznaczył niedługo potem 16-letni wówczas mieszkaniec Studziannej – Zygmunt Laskowski.
Niemcy zmasakrowali ciało „Hubala” i wystawili je na widok publiczny, a następnie wywieźli do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie prawdopodobnie spalili lub pochowali w nieznanym miejscu.
Niedobitki oddziału „Hubala” walczyły do 25 czerwca 1940. W tym dniu oddział został ostatecznie rozwiązany niedaleko Włoszczowy.
Źródło: UM Jasło, majorhubal.pl, wikipedia, Autor: opr. /BH/
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!