Powiat Jasielski przekazał karetkę na Ukrainę

Z Jasła do Trościańca na Ukrainie trafi używana karetka sanitarna. Darowizna wspomoże działania tamtejszego szpitala, którego infrastruktura i wyposażenie uległo znacznemu zniszczeniu wskutek konfliktu zbrojnego toczącego się za naszą wschodnią granicą.

Trościaniec to niewielka miejscowość w obwodzie sumskim w północno-wschodniej części Ukrainy, położona około czterdzieści kilometrów od granicy państwowej z Rosją. Zamieszkuje ją około dwadzieścia tysięcy osób. Po wybuchu konfliktu zbrojnego
24 lutego przez blisko miesiąc znajdowała się pod okupacją. Zniszczeniu uległa infrastruktura publiczna, budynki mieszkalne, a śmierć poniosło 50 cywilnych mieszkańców. Putinowscy zbrodniarze nie oszczędzili również obiektu szpitala miejskiego.

Wychodząc z pomocną dłonią naszym sąsiadom powiat jasielski podjął decyzję, aby przekazać w darowiźnie ambulans sanitarny o szacunkowej wartości ponad 42 tysięcy złotych. To Mercedes Sprinter 316 CDI, napędzany silnikiem diesla, 163 KM, z manualną skrzynią biegów oraz napędem na tylne koła, co ułatwia poruszanie się po trudno dostępnym terenie.

Na apel o pomoc mieszkańcom Trościańca odpowiedzieli również pracownicy Starostwa Powiatowego, Powiatowego Urzędu Pracy oraz Powiatowego Zarządu Dróg. Dzięki zebranym funduszom udało się zakupić dodatkowo pralkę, kuchenkę mikrofalową oraz niezbędne środki medyczne. Ponadto Gmina Osiek Jasielski podarowała dwie kompletnie wyposażone torby medyczne.

- Ten samochód, jak również wszystkie sprzęty, które przekażemy, na pewno będą służyć mieszkańcom znajdującym się w trudnej sytuacji. Ponad miesiąc czasu Trościaniec był pod okupacją rosyjską. Zrabowali i zniszczyli dużo majątku. Jasło też było kiedyś zniszczone i my to rozumiemy. Współczujemy Wam, trzymajcie się aż do zwycięstwa - powiedział starosta jasielski Adam Pawluś.

Obecny na miejscu mer Trościańca Jurij Bowa gorąco podziękował mieszkańcom i władzom powiatu jasielskiego za okazaną pomoc i wsparcie. Wspomniał, że jego miejscowość przez 31 dni była pod rosyjską okupacją. To była ciężka okupacja - stwierdził, a wojsko rosyjskie zachowywało się jak Tatarzy. Rabowali i dewastowali wszystko, co służyło miastu i co napotkali na swojej drodze - domy, sklepy, budynki administracyjne i szkoły. Zniszczyli nawet szpital.

Mówiąc o imperialistycznych zapędach Putina podkreślił, że nie poprzestałby na Ukrainie. Po niej przyszła by kolej na Litwę, Łotwę i inne kraje. My nie chcemy tego, chcemy żyć w wolnym i spokojnym kraju - powiedział.

Dobre wieści dla Ukrainy przekazał Poseł do Parlamentu Europejskiego Bogdan Rzońca.
- Eksperci ocenili jakieś pół roku temu, że Ukraina powinna przyjmować każdego miesiąca około 4 miliardy euro pomocy, żeby mogła funkcjonować jako państwo. To nie są środki na odbudowę Ukrainy tylko na funkcjonowanie szkół, przedszkoli, administracji (…) Natomiast druga dobra informacja jest taka, że w przyszłym tygodniu Komisja Europejska wprowadzi dziewiąty pakiet sankcji przeciwko Rosji i tym razem uderzy w bardzo czuły punkt. (…) Mianowicie zostaną obłożone sankcjami wszystkie inwestycje w górnictwo, gaz, ropę, kopaliny tego typu jak tytan czy metale rzadkie. Chodzi o to, żeby wszyscy inwestorzy zagraniczni (…) przestali po prostu inwestować w wydobywanie tych kopalin. Putin, z tego co mówi się teraz w Brukseli, bardzo się obawia tych sankcji ponieważ on czerpie ogromne pożytki właśnie od tych firm, które inwestują w kopaliny.

Cały demokratyczny świat popiera was, cały demokratyczny świat jest z wami. W Unii jest pełna świadomość, że ta wojna, która jest na Ukrainie jest także wojną Unii Europejskie i mam nadzieję, że wygracie. Zrobimy wszystko, żeby wam pomoc, wierze że wygramy razem!