Spektakl "WYczarujMY" w JDK
04 lutego, 2023Wiadomości / Kultura i rozrywka / Jasło - miasto
(fot. JDK)
W Jasielskim Domu Kultury odbyła się premiera widowiska "WYczarujMY". Bajkowe postacie przeniosły widzów, szczególnie tych najmłodszych do pięknego świata fantazji.
Zła Królowa, Macocha, wróżki, Królowa Kier, Alicja, Królowa Śniegu, Aurora, Cruella de Mon, Diabolina i Kapelusznik opanowali 3 lutego br. scenę Jasielskiego Domu Kultury. Bajkowe postacie przeniosły widzów, szczególnie tych najmłodszych do pięknego świata fantazji, ale też dobra, które zawsze zwycięża ze złem. Wyjątkowe widowisko pt. "WYczarujMY" wyreżyserowała Grażyna Żygłowicz, instruktor teatralny JDK.
Pomysł na spektakl zrodził się w pewnym sensie z potrzeby. Bo była już komedia (Aleksander Fredro "Gwałtu, co się dzieje"), była abstrakcja ("Bal manekinów"), był musical ("Akademia Pana Kleksa), przyszedł więc czas na bajkę, magię, świat fantastyki i fantazji. - To też powrót do krainy dzieciństwa, pielęgnowanie w sobie dziecka - wyjaśnia ideę przedstawienia jego autorka i reżyserka w jednym.
Na scenie pojawiały się znane i młodszym i starszym widzom postacie. Świetnie zagranym rolom towarzyszyły przepięknie i zarazem odpowiednio dobrane stroje. Dobre wróżki w jasnych zwiewnych szatach i dla kontrastu diaboliczne: Diabolina i Królowa Śniegu - jak na czarne charaktery przystało. Ciekawy duet stanowili Alicja i Kapelusznik, prowadząc widzów przez radosne albo wręcz mrożące krew w żyłach momenty. Cokolwiek jednak się działo, zawsze kończyło się dobrze i szczęśliwie.
Dziękując za te kilkadziesiąt wspólnie spędzonych minut, Helena Gołębiowska, dyrektor JDK podkreśliła talent młodzieży, która uczęszcza na zajęcia teatralne. - To niezwykle miłe, że tak młodzi uzdolnieni ludzie, a szczególnie dziewczyny chcą tu przychodzić, pracować i pokazać nam co potrafią, dzielić się swoją wrażliwością, swoim talentem. Ogromnie wam dziękuję. Ale wśród dziewczyn jest jeden chłopak - Jonatan Maciejowski, obecnie student Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, który wystąpił gościnnie. Jonatan sam kiedyś był uczestnikiem zajęć teatralnych i recytatorskich. Do Jasła wraca jednak bardzo chętnie, tu czuje się dobrze i swobodnie.
Po spektaklu Grażyna Żygłowicz przeprowadziła wśród widzów szybki test na znajomość postaci i bajek, które pojawiły się w spektaklu. Widzowie, szczególnie ci najmłodsi doskonale poradzili sobie z odpowiedziami i mieli przy tym świetną zabawę. Zostali też przez aktorów nagrodzeni słodkościami. Podsumowując, był to zimowy, śnieżny wieczór, podczas którego nawet dorośli poczuli się znowu dziećmi.
Pomysł na spektakl zrodził się w pewnym sensie z potrzeby. Bo była już komedia (Aleksander Fredro "Gwałtu, co się dzieje"), była abstrakcja ("Bal manekinów"), był musical ("Akademia Pana Kleksa), przyszedł więc czas na bajkę, magię, świat fantastyki i fantazji. - To też powrót do krainy dzieciństwa, pielęgnowanie w sobie dziecka - wyjaśnia ideę przedstawienia jego autorka i reżyserka w jednym.
Na scenie pojawiały się znane i młodszym i starszym widzom postacie. Świetnie zagranym rolom towarzyszyły przepięknie i zarazem odpowiednio dobrane stroje. Dobre wróżki w jasnych zwiewnych szatach i dla kontrastu diaboliczne: Diabolina i Królowa Śniegu - jak na czarne charaktery przystało. Ciekawy duet stanowili Alicja i Kapelusznik, prowadząc widzów przez radosne albo wręcz mrożące krew w żyłach momenty. Cokolwiek jednak się działo, zawsze kończyło się dobrze i szczęśliwie.
Dziękując za te kilkadziesiąt wspólnie spędzonych minut, Helena Gołębiowska, dyrektor JDK podkreśliła talent młodzieży, która uczęszcza na zajęcia teatralne. - To niezwykle miłe, że tak młodzi uzdolnieni ludzie, a szczególnie dziewczyny chcą tu przychodzić, pracować i pokazać nam co potrafią, dzielić się swoją wrażliwością, swoim talentem. Ogromnie wam dziękuję. Ale wśród dziewczyn jest jeden chłopak - Jonatan Maciejowski, obecnie student Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, który wystąpił gościnnie. Jonatan sam kiedyś był uczestnikiem zajęć teatralnych i recytatorskich. Do Jasła wraca jednak bardzo chętnie, tu czuje się dobrze i swobodnie.
Po spektaklu Grażyna Żygłowicz przeprowadziła wśród widzów szybki test na znajomość postaci i bajek, które pojawiły się w spektaklu. Widzowie, szczególnie ci najmłodsi doskonale poradzili sobie z odpowiedziami i mieli przy tym świetną zabawę. Zostali też przez aktorów nagrodzeni słodkościami. Podsumowując, był to zimowy, śnieżny wieczór, podczas którego nawet dorośli poczuli się znowu dziećmi.
Źródło: JDK
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!