"Szczęściarze" na scenie JDK
Bolo i Niuńcia żyją ustalonym i uporządkowanym życiem. Nagle spada na nich lawina…szczęścia. Jak sobie z tym poradzą, przekonamy się już 22 kwietnia br. (godz. 18.00), podczas 90-minutowego spektaklu ”Szczęściarze”, w wykonaniu aktorów Teatru Bo Tak.
Tadeusz Kuta, autor komedii osadza bohaterów sztuki we współczesnej Polsce. Małżeństwo z długim stażem – Bolo i Niuńcia żyją stałym, schematycznym rytmem. Do czasu. Bo kiedy Bolo zostaje wysłany na emeryturę, ich życie przewraca się do góry nogami. Spada na nich lawina… szczęścia. Nie mogąc sobie poradzić z nową sytuacją, wzywają na pomoc przyjaciela domu księdza Stefana, który buduje kościół. Pojawia się też sąsiad Aniołek i byli szefowie Bola, a nawet sam biskup! Każdy chce przecież uszczknąć coś dla siebie. Ale z fortuną, to jak ze stąpaniem po kruchym lodzie.
Reżyser Marek Kępiński (także w jednej z ról), wraz z doborową obsadą: Mariolą Łabno-Flaumenhaft, Mateuszem Marczydło oraz Kacprem Pilchem gwarantują świetną zabawę, skrzące dowcipem dialogi i nagłe, niespodziewane zwroty akcji.
Tadeusz Kuta, autor komedii osadza bohaterów sztuki we współczesnej Polsce. Małżeństwo z długim stażem – Bolo i Niuńcia żyją stałym, schematycznym rytmem. Do czasu. Bo kiedy Bolo zostaje wysłany na emeryturę, ich życie przewraca się do góry nogami. Spada na nich lawina… szczęścia. Nie mogąc sobie poradzić z nową sytuacją, wzywają na pomoc przyjaciela domu księdza Stefana, który buduje kościół. Pojawia się też sąsiad Aniołek i byli szefowie Bola, a nawet sam biskup! Każdy chce przecież uszczknąć coś dla siebie. Ale z fortuną, to jak ze stąpaniem po kruchym lodzie.
Reżyser Marek Kępiński (także w jednej z ról), wraz z doborową obsadą: Mariolą Łabno-Flaumenhaft, Mateuszem Marczydło oraz Kacprem Pilchem gwarantują świetną zabawę, skrzące dowcipem dialogi i nagłe, niespodziewane zwroty akcji.
