Tym razem Tatry, wędrowali po Pogórzu Gubałowskim
24.06.2023 22:52Wiadomości / Kultura i rozrywka / Jasło - miasto
(fot. Józef Kiełtyka)
Grupa turystów z KK-T JDK i PTTK tym razem wędrowała po nie do końca znanym terenie Pogórza Gubałowskiego, którego łagodne, niskie wzgórza rozciągają się na wprost monumentalnych Tatr.
Kolejna wycieczka, zorganizowana 18 czerwca br. przez Klub Kulturalno-Turystyczny Jasielskiego Domu Kultury i Polskie Towarzystwo Turystyczno Kulturalne Oddział w Jaśle, powiodła w urokliwy i nie do końca znany teren Pogórza Gubałowskiego, którego łagodne, niskie wzgórza rozciągają się na wprost monumentalnych Tatr.
W pogodny, niedzielny poranek grupa turystów pod przewodnictwem Tomasza Wrony wyruszyła na około 15-kilometrowy szlak, biegnący przez cichą i spokojną krainę Podtatrza. Celem było zdobycie najpopularniejszego szczytu Pogórza - Gubałówki (1123 m n.p.m.). Na początek, wędrowcy przemierzyli podhalańską miejscowość Chochołów w dolinie Czarnego Dunajca, tuż przy granicy polsko-słowackiej, która zachwyca licznymi zabytkowymi chatami góralskimi zbudowanymi z bali, a usytuowanymi wzdłuż głównej drogi po obu ich stronach. Detale architektoniczne chat i ich jasna barwa przyciągały wzrok. W pobliżu pięknej, neogotyckiej świątyni pochodzącej z II połowy XIX w. trasa skręcała. Mijając kościół piechurzy, zwrócili uwagę na jego osobliwą bryłę oraz na stojący w pobliżu kamienny obelisk, upamiętniający Powstanie Chochołowskie.
Dalej droga wiła się wśród bujnych kwiecistych łąk i pól, a częściowo prowadziła przez las, na kopulaste wzniesienie Ostrysza. Podejście było dość wymagające, ale rewelacyjne widoki roztaczające się ze ścieżki rekompensowały z naddatkiem trud wspinaczki. Na zalesionym wierzchołku Ostrysza, grupa skorzystała ze stojących przy znaku geodezyjnym ławeczek, by odpocząć nieco przed dalszym marszem.
Zrelaksowani wycieczkowicze ruszyli polnym traktem wśród pól, łąk, pastwisk i leśnych zagajników w stronę Gubałówki. Szli łagodnymi wzniesieniami Tominowego Wierchu i Gruszkowego Wierchu, przez cały czas podziwiając skąpany w słońcu krajobraz z widoczną Babią Górą, Podhalem, Orawą, Beskidem Żywieckim i majestatycznymi Tatrami.
Seniorzy na wycieczce w Krynicy Górskiej
W pewnym momencie grupa ujrzała fragment masztu radiowo- telewizyjnego na Gubałówce, sygnalizujący cel wędrówki. Szczyt górujący nad Zakopanem przywitał piechurów gwarem turystów, licznych straganów z pamiątkami i punktami gastronomicznymi oferującymi rozmaite, góralskie kulinaria i przysmaki, z czego chętnie skorzystano. Racząc się góralskimi smakołykami wszyscy podziwiali rozległą panoramę całych polskich Tatr i Zakopanego.
Ostatnią, bardzo miłą atrakcją udanej wycieczki był zjazd wyciągiem krzesełkowym do Zakopanego.
W pogodny, niedzielny poranek grupa turystów pod przewodnictwem Tomasza Wrony wyruszyła na około 15-kilometrowy szlak, biegnący przez cichą i spokojną krainę Podtatrza. Celem było zdobycie najpopularniejszego szczytu Pogórza - Gubałówki (1123 m n.p.m.). Na początek, wędrowcy przemierzyli podhalańską miejscowość Chochołów w dolinie Czarnego Dunajca, tuż przy granicy polsko-słowackiej, która zachwyca licznymi zabytkowymi chatami góralskimi zbudowanymi z bali, a usytuowanymi wzdłuż głównej drogi po obu ich stronach. Detale architektoniczne chat i ich jasna barwa przyciągały wzrok. W pobliżu pięknej, neogotyckiej świątyni pochodzącej z II połowy XIX w. trasa skręcała. Mijając kościół piechurzy, zwrócili uwagę na jego osobliwą bryłę oraz na stojący w pobliżu kamienny obelisk, upamiętniający Powstanie Chochołowskie.
Dalej droga wiła się wśród bujnych kwiecistych łąk i pól, a częściowo prowadziła przez las, na kopulaste wzniesienie Ostrysza. Podejście było dość wymagające, ale rewelacyjne widoki roztaczające się ze ścieżki rekompensowały z naddatkiem trud wspinaczki. Na zalesionym wierzchołku Ostrysza, grupa skorzystała ze stojących przy znaku geodezyjnym ławeczek, by odpocząć nieco przed dalszym marszem.
Zrelaksowani wycieczkowicze ruszyli polnym traktem wśród pól, łąk, pastwisk i leśnych zagajników w stronę Gubałówki. Szli łagodnymi wzniesieniami Tominowego Wierchu i Gruszkowego Wierchu, przez cały czas podziwiając skąpany w słońcu krajobraz z widoczną Babią Górą, Podhalem, Orawą, Beskidem Żywieckim i majestatycznymi Tatrami.
Seniorzy na wycieczce w Krynicy Górskiej
W pewnym momencie grupa ujrzała fragment masztu radiowo- telewizyjnego na Gubałówce, sygnalizujący cel wędrówki. Szczyt górujący nad Zakopanem przywitał piechurów gwarem turystów, licznych straganów z pamiątkami i punktami gastronomicznymi oferującymi rozmaite, góralskie kulinaria i przysmaki, z czego chętnie skorzystano. Racząc się góralskimi smakołykami wszyscy podziwiali rozległą panoramę całych polskich Tatr i Zakopanego.
Ostatnią, bardzo miłą atrakcją udanej wycieczki był zjazd wyciągiem krzesełkowym do Zakopanego.
Źródło: JDK
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!