I runda piłkarskiego Pucharu Polski. Sobniów Jasło pokonał Ostoję Kołaczyce
08.08.2021 17:25Wiadomości / Sport / Jasło - miasto / Kołaczyce
W I rundzie okręgowego Pucharu Polski Sobniów Jasło wygrał dzisiaj (8 sierpnia) z Ostoją Kołaczyce 2-1.
Trzecia drużyna minionego sezonu w grupie III klasy A okazała sie skuteczniejsza od grającej w klasie okręgowej Ostoi Kołaczyce. Obydwie bramki dla gospodarzy zdobył Adrian Lis, a dla Ostoi - Sławomir Sienicki.
Od początku meczu więcej aktywności ofensywnej przejawiała drużyna trenera Marka Dyląga. Gospodarze konstruowali akcje, ostrzeliwali bramkę. Ostoja miała trochę szczęścia gdy po strzale Krzysztofa Pankiewicza piłka odbiła się od poprzeczki. Zespół trenera Roberta Podkulskiego jakby czekał na rozwój sytuacji, trochę przyczajony, nie forsował zbyt dużego tempa, skupiając się głównie na wyprowadzaniu kontrataków. Defensywę Sobniowa absorbował Sławomir Sienicki, którego wspierał na boku Damian Przewoźnik. Z czasem gra wyrównała się i Ostoja mogła objąć prowadzenie, ale Sławomir Wojdyła w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę, gdy już nawet część kibiców widziała piłkę w siatce. Obie drużyny poszły na wymianę ciosów. Sobniów objął prowadzenie po strzale zza pola karnego Adrian Lis, nie atakowany przez nikogo. Dwie minuty później strzał Marcina Garbarza obronił Tomasz Biały, a w 38. minucie uratował swój zespół przed utratą gola Damian Niemczyński wespół z kolegami z defensywy. Na dwie minuty przed końcem I połowy Adrian Lis miał szanse podwyższyć wynik, ale przestrzelił nad poprzeczką.
Po przerwie Ostoja zaatakował bardziej zdecydowanie. Pierwszy kwadrans należał do gości, którzy zagrali ofensywnie, ostrzeliwując bramkę Sobniowa. Gospodarze wyprowadzili dwa kontrataki, ale także bez efektu. Ostoja doprowadziła do wyrównania po bardzo ładnej, składnej akcji, sfinalizowanej dograniem przez Mateusza Biernackiego piłki w pole karne, gdzie Sławomir Sienicki nie dał szans na obronę strzału Damianowi Niemczyńskiemu.
Zwycięskiego gola Sobniów zdobył z rzutu karnego podyktowanego za dotknięcie piłki ręką w polu karnym przez jednego z zawodników Ostoi. „Jedenastkę” pewnym strzałem wykorzystał Adrian Lis. Do końca meczu było sporo walki. Ostoja dążyła do wyrównania i doprowadzenia do dogrywki. To się jednak gościom nie udało, ale trzeba przyznać, że walczyli do końca. W doliczonym czasie gry mocny strzał z dystansu Szymona Grzesiaka obronił Damian Niemczyński.
Mecz I rundy Pucharu Polski (8 sierpnia 2021 r.):
obniów Jasło - Ostoja Kołaczyce 2-1 (1-0)
1-0 Adrian Lis (32), 1-1 Sławomir Sienicki (64), 2-1 Adrian Lis (73, karny)
Sobniów: Damian Niemczyński - Piotr Sury, Rafał Kosiba (25 Rafał Dyląg), Michał Borowiec, Hubert Wiśniowski (75 Bartosz Trybek) - Krzysztof Pankiewicz, Marcin Garbarz, Hubert Osika, Krzysztof Turek - Adrian Lis (74 Sławomir Zegarowski), Rafał Niedziałkowski (62 Marek Sury); na ławce rezerwowych: Jarosław Latoszek, Stanisław Sypień, Szymon Turek; trener Marek Dyląg.
Ostoja: Tomasz Biały - Wojciech Kaleta, Jarosław Malikowski, Szymon Grzesiak, Tomasz Sypień - Mateusz Bierancki (78 Michał Kaleta), Piotr Kosiba, Wiktor Hendzel (62 Sebastian Kobak), Sławomir Wojdyła, Damian Przewoźnik - Sławomir Sienicki; na ławce rezerwowych: Przemysław Drzymalski, Mateusz Krajewski; trener Robert Podkulski.
Sędziowali: Jakub Stodolak oraz Radosław Kuszaj i Patryk Augustyn. Widzów ponad 100.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z meczu.
Od początku meczu więcej aktywności ofensywnej przejawiała drużyna trenera Marka Dyląga. Gospodarze konstruowali akcje, ostrzeliwali bramkę. Ostoja miała trochę szczęścia gdy po strzale Krzysztofa Pankiewicza piłka odbiła się od poprzeczki. Zespół trenera Roberta Podkulskiego jakby czekał na rozwój sytuacji, trochę przyczajony, nie forsował zbyt dużego tempa, skupiając się głównie na wyprowadzaniu kontrataków. Defensywę Sobniowa absorbował Sławomir Sienicki, którego wspierał na boku Damian Przewoźnik. Z czasem gra wyrównała się i Ostoja mogła objąć prowadzenie, ale Sławomir Wojdyła w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę, gdy już nawet część kibiców widziała piłkę w siatce. Obie drużyny poszły na wymianę ciosów. Sobniów objął prowadzenie po strzale zza pola karnego Adrian Lis, nie atakowany przez nikogo. Dwie minuty później strzał Marcina Garbarza obronił Tomasz Biały, a w 38. minucie uratował swój zespół przed utratą gola Damian Niemczyński wespół z kolegami z defensywy. Na dwie minuty przed końcem I połowy Adrian Lis miał szanse podwyższyć wynik, ale przestrzelił nad poprzeczką.
Po przerwie Ostoja zaatakował bardziej zdecydowanie. Pierwszy kwadrans należał do gości, którzy zagrali ofensywnie, ostrzeliwując bramkę Sobniowa. Gospodarze wyprowadzili dwa kontrataki, ale także bez efektu. Ostoja doprowadziła do wyrównania po bardzo ładnej, składnej akcji, sfinalizowanej dograniem przez Mateusza Biernackiego piłki w pole karne, gdzie Sławomir Sienicki nie dał szans na obronę strzału Damianowi Niemczyńskiemu.
Zwycięskiego gola Sobniów zdobył z rzutu karnego podyktowanego za dotknięcie piłki ręką w polu karnym przez jednego z zawodników Ostoi. „Jedenastkę” pewnym strzałem wykorzystał Adrian Lis. Do końca meczu było sporo walki. Ostoja dążyła do wyrównania i doprowadzenia do dogrywki. To się jednak gościom nie udało, ale trzeba przyznać, że walczyli do końca. W doliczonym czasie gry mocny strzał z dystansu Szymona Grzesiaka obronił Damian Niemczyński.
Mecz I rundy Pucharu Polski (8 sierpnia 2021 r.):
obniów Jasło - Ostoja Kołaczyce 2-1 (1-0)
1-0 Adrian Lis (32), 1-1 Sławomir Sienicki (64), 2-1 Adrian Lis (73, karny)
Sobniów: Damian Niemczyński - Piotr Sury, Rafał Kosiba (25 Rafał Dyląg), Michał Borowiec, Hubert Wiśniowski (75 Bartosz Trybek) - Krzysztof Pankiewicz, Marcin Garbarz, Hubert Osika, Krzysztof Turek - Adrian Lis (74 Sławomir Zegarowski), Rafał Niedziałkowski (62 Marek Sury); na ławce rezerwowych: Jarosław Latoszek, Stanisław Sypień, Szymon Turek; trener Marek Dyląg.
Ostoja: Tomasz Biały - Wojciech Kaleta, Jarosław Malikowski, Szymon Grzesiak, Tomasz Sypień - Mateusz Bierancki (78 Michał Kaleta), Piotr Kosiba, Wiktor Hendzel (62 Sebastian Kobak), Sławomir Wojdyła, Damian Przewoźnik - Sławomir Sienicki; na ławce rezerwowych: Przemysław Drzymalski, Mateusz Krajewski; trener Robert Podkulski.
Sędziowali: Jakub Stodolak oraz Radosław Kuszaj i Patryk Augustyn. Widzów ponad 100.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z meczu.
Zobacz również:
- I runda Pucharu Polski. Zamczysko Mrukowa strzeliło 5 goli i pokonało Przełęcz Dukla na jej boisku
- I runda piłkarskiego Pucharu Polski. Czarni Jasło przegrali z Tempem Nienaszów
- I runda piłkarskiego Pucharu Polski. Klęska Team 17 Szebnie z Karpatami
- Transfery Sobniowa Jasło
- Szymon Sabik ponownie w LKS Czeluśnica
- Rafał Szyndak w Wisłoce Nowy Żmigród
Autor: Bogdan Hućko
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!